Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
Polem walki jest pusta polana o zimnym i martwym charakterze, pogoda jak zwykle jest "zła", bo temperatura sięga lekko poniżej 0, co może nie sprzyjać warunkom do walki, a dodatkowo jest tu kilka kałuż po roztopionym śniegu.
Blazze stoi pośrodku tej "polany" czekając na przeciwnika którym ma być Gugar
Offline
Gugar przyszedł na polanę licząc że wyniesienie wiele z tej walki.
-Witaj-powiedział z daleka.
Offline
Offline
Gugar ruszył na przeciwnika szybkim truchtem uważnie patrzac na jego ruchy.
Offline
Offline
Nieznajomy zatrzymał się w miejscu.
-Eee, bo mielismy walczyć, co nie, Blazze?-powiedział drapiac się po głowie.
Offline
Offline
-Znowu zamiast pietruszką przyprawiłeś rosołek koperkiem?-Zapytał Gugar :edd:
Offline
Offline
Offline
Offline
-Oooooo ty kuwa-powiedział rozwścieczony Gugar i ruszył na Akcelo-Blejza składając pieczęcie
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gugar -Akcel">%25%37%30%25%36%39%25%36%35%25%36%33%25%37%41%25%36%31%25%37%34%25%36%42%25%36%39%25%32%30%25%36%34%25%36%46%25%32%30%25%36%36%25%36%31%25%36%43%25%36%39%25%32%30%25%37%33%25%37%35%25%36%39%25%37%34%25%36%46%25%36%45%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
- Nieeeeee, ooooo ty kuwa dzikusie - odpowiedział Blejzo-Akcel i ruszył na gugara wyjmując swój tantosik i coś se grzebiąc w torbie drugą łapką
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Akcel ">%25%32%30%25%34%37%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%36%32%25%32%30%25%36%37%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%36%32</div>[/HTML]
Offline
Gugar stanął w miejscu 5m od przeciwnika dalaj składając pieczątki
Offline
W takim razie Blejz również się zatrzymał i wymierzył w Gugara ostrze stając bokiem i rękę trzymając za plecami
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Akcel ">%20%50%6F%20%63%6F%20%62%79%20%74%75%20%73%69ę%67%6Eąć%2C%20%6E%6F%20%70%6F%20%63%6F</div>[/HTML]
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
-ŁO TY KIRWA BRUDASIE!!-krzyknął odskakujac kilkukrotnie w bok od wiatru.
Offline
Offline
Gugar ponownie odskakuje w bok kilka razu
-Gdzie mnie tym wiatrem dmiesz?!-krzyknął
Offline
Offline
-EJ, EJ STARY TO BYŁ TYLKO PARNK, JAKIE ZNOWU WYDYMAĆ-krzyczał genib uciekając z pola walki.
Offline
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty