Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Offline
Widzi, nie bój nic
Białe źrenice Kyoraku rozszerzyły się.
- Hachimon Tonkou, huh? Jestem pod wrażeniem - powiedział, przyjmując pozycję bojową. Czekał uważnie na przeciwnika.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Kyoraku ">%31%35%2C%35%6B</div>[/HTML]
Offline
A jednak szybkość: 36, nie w to spojrzałem xd
Po chwili chłopak już znajdował się przy Kyo i z impetem wymierzył uderzenie łokciem w jego brzuch, przy tym oczywiście obniżając swoją pozycję.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Piters ">%32%20%74%75%72%61%20%48%54</div>[/HTML]
Offline
Offline
Ase padł jak kłoda na ziemie. Jednak to jeszcze przed atakiem dzięki, czemu uniknął go. W czasie leżenia odbił się on nogami od ziemi przez co jego pozycja zmieniła się w przypominającą stanie na rękach. Z siłą i impetem wyrzuconych nóg przyłożył w będącego najpewniej jeszcze w powietrzu Hyuuge.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Piters ">%25%33%33%25%32%30%25%37%34%25%37%35%25%37%32%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
Wychodzi na to, że Kyo wyleciał w powietrze. W prawdzie zdołał się zasłonić rękoma, unosząc szybką gardę, jednak impet uderzenia był nie do ominięcia.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Kyoraku ">%25%33%31%25%33%34%25%32%43%25%33%35%25%36%42</div>[/HTML]
Offline
Ase będąc w takiej pozycji najpewniej po uderzeniu runął na ziemię, jednak nie zaznał przez to raczej żadnych poważnych obrażeń.
- Ładnie wyszło, ale kończy mi się czas -
Rzucił do przeciwnika, po czym ponownie wystartował w jego kierunku, chcąc kontynuować walkę bez zbędnych przerw.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Piters ">%25%33%34%25%32%30%25%37%34%25%37%35%25%37%32%25%36%31</div>[/HTML]
Offline
Offline
Shinobi został ewidentnie mocno zaskoczony szybkością Kyo, gdy ten ruszył w jego kierunku.
Dlatego też nie zdążył zareagować na atak i przyjął go na siebie, w ostatniej chwili zasłaniając się przez skrzyżowanie rąk przed klatką.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Piters ">%25%33%35</div>[/HTML]
Offline
Offline
Ase wylądował kilkanaście metrów dalej na ziemi.
- Cholera, to było mocne -
Wyszeptał pod nosem z okropnym bólem podnosząc się z ziemi. Oparcie na rękach w tej sytuacji było dosyć bolesne.
Przyjął pozycję obronną i czekał na atak przeciwnika. Kyo w tej samej chwili zauważył swoim Byakuganem, że brama w mózgu genina została zamknięta.
Offline
Offline
Offline
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty