Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Strony: Poprzednia 1 2
Wątek zamknięty
Wyciagnalem notatnik i powiedzialem do dziewczyny
-To co poszukajmy wlasciciela i zanotujmy wszystko- usmiechnalem sie.Poprawilem grzywe i gdy dziewczyna wyruszy dotrzymuje jej kroku
Offline
Sorki byłem na wykładzie i nie zauważyłem nowej karty.
Miyu przejęła inicjatywę błyskawicznie i bez zbędnych zahamowań podeszłą do najbliższej osoby, którą okazała się starowinka, która robiła prawnie na świeżym powietrzu.
- Przepraszam bardzo ale gdzie znajdziemy sołtysa?
- Ahh witaj kochanieńka. Sołtys pewnikiem winko teraz popija w swoim domku o tam - powiedziała wskazując palcem na jedną z chat.
- Dziękuję bardzo. Do widzenia - i nim zdążyłeś cokolwiek zrobić dziewczyna już była pod drzwiami domu wójta. Zapukała kilkukrotnie.
Offline
Widzac energiczne zachowanie dziewczyny szybko probowalem dotrzymac jej kroku.
*Mam nadzieje ze kiedy pojde z nia jeszcze na misje *pomyslalem co jakis czas wpatrujac sie w dziewczyne.Ta sprawiala wrazenie zadowolonek ze wspolnej podrozy
Offline
[Sorki ale Kyo ma z nią Flag-scenę]
Otworzył wam po jakimś czasie chłop koło czterdziestki. Miał gruby brzucho jak przystało na prawdziwego chłopa. Czuć było od niego wino.
- O HO HO. No kogo my tu mamy. Wioska w końcu przysłała na młodzianów do pracy. EJ MARCO możesz leżeć dalej.
- Dzień dobry - odparła Miyu nawet nie zważając na jego słowa - Wioska nas przysłała abyśmy odebrali list świadczący o stanie magazynów.
- MARCO ZMIANA PLANÓW RUSZAJ DUPSKO I NA POLE - odparł facet w głąb domu - No trudno, moja strata to dla was - odparł wręczając wam list.
Offline
-Czy wszystko jest ok ostatnimi czasy ?- zapytalem do pana wlosci.Martwil mnie stan owych panow takie no ten tego no w sumie farmerzy to normalen heh.Przypatruwalem sie liscie ktora nam dal
Offline
- Tak tak dajemy sobie radę, niestety - odparł otępiale - Dajesz Marco trochę ruchu się tobie jednak przyda; No to do widzenia.
Chłop zamknął przed wami drzwi.
- HAI HAI. Teraz w drogę ku nowej wiosce - odparła radośnie dziewczyna i ruszyła przed siebie.
Toyama intuicyjnie sprawdził czy kierunek w jakim zmierzała był właściwy jednak tym razem wszystko wydawało się być w porządku.
Offline
xD
-Dawaj Miyu jeszcze tylko 2 wioski- powiedzialem i zaczalem bieg w strone celu.Zaczalem obserwowac pogode czy aby jie ulega zmianie
*Jakies dziwne dreszcze* pomyslalem
Offline
Kolejna wioseczka znajdowała się znacznie bliżej niż się wydawało. Wyglądała bardzo podobnie i podobnie wyglądał początek ponownych poszukiwań wójta.
Miyu dowiedziała się wszystkiego błyskawicznie i podeszła do domu w którym mieszkał wójt. Tym razem był to mężczyzna bliżej sześćdziesiątki, który siedział na ławeczce przed domem i doglądał z niej prac.
- Haaa a kogosz to pięknego przysłały niebiosa. Witaj urocza panienko co ciebie do nas sprowadza - zapytał mężczyzna.
- Przyszliśmy z polecenie wioski aby poznać skład magazynów.
A rzeczywiście poczekajcie tutaj na mnie. Wstał i wszedł do domu.
Offline
-Hmmm mam nadzieje ze dziadke bedzie zadowolony z postepu naszej misji - powiezdialem w stoen dziewczyny po czym sie usmiechnalem.
*Ciekawe czy starczy nam zapasow na zime? zapewne sie tego dowiemy gdy zbierzemy wszystkie informacje*pomyslalem przytupujac lekko noga
Offline
- Z pewnością. Dziadek na pewno się ucieszy. I uśmiechnie się o tak. - dziewczyna pokazała chłopakowi swój najszczerszy uśmiech. Ugh szkoda, że była chroniona przez rodzinę inaczej już byś ją porwał dla siebie. Niestety wola Narratora nie pozwalała tobie przekroczyć progu waszej miłosnej relacji. Inaczej spadałby na ciebie Boska Pięść Kary.
Wójt wyszedł z domu po kilku minutach i wręczył wam drugą już kopertę.
*Toyama found "Spis Magazynu 2" Tututu Tururururu* [Dźwięk z pokemonów po wygraniu z Gym Leaderem]
- Ahh dziękujemy bardzo, życzę miłego dnia.
- Wzajemnie młodziaszkowie, wzajemnie.
Offline
Strzelilem karkiem spogladajac na liste po czym nucilem muzyczke z pokemonow przez cala droge do nastepnej farmy
Oczywiscie wczesniej sprawdzajac gdzie ta sie znajduje.
-Trenowalas ju moze ze swoim dziadkiem??- zapytalem z ciekawoscia
Offline
- Nie, jestem tu po raz pierwszy - odparł Miyu.
Szliście teraz w stronę ostatniej wioski. Droga przebiega wam o tyle szybciej o ile zbliżacie się do progu 38 postów wymaganych do ukończenia misji.
Nim spostrzegliście byliście już #37 więc byliście już przy domu kolejnego wójta. Gdy ten was spostrzegł od razu wyciągnął w waszą stronę ostatni list musiał widocznie was oczekiwać.
- Tak wiem po co przyszliście - powiedział zanim zdążyliście się o coś zapytać - proszę.
*Toyama found "Spis Magazynu 3" Tututu Tururururu*
Offline
-Dobra mamy wszystko wracajmy- powiedzialem i wyruszylem w strone wioski .
Caly czas obserwowalem co sie dzieje do okola.
*Pogral bym w pokemony* pomuyslalem
Offline
* Ja też * Toyama usłyszał w głowie czyiś cichy głosik *Szczególnie w ten nowe co wychodzą na 20 rocznicę serii Sun/Moon* Dodał głosik.
Wróciliście wieć razem do wioski. Dziewczyna rozmawiała z tobą non stop. Była bardzo miła, jednak wasze spotkanie miało wkrótce się zakończyć.
Dotarliście do wioski gdzie oddaliście listy urzędnikowi, który rzeczywiście był bardzo zadowolony.
- Zima przed nami. Te informacje będą bardzo pomocne. Tutaj jest wasze wynagrodzenie.
MISSION COMPLETE
Offline
Strony: Poprzednia 1 2
Wątek zamknięty