Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
Offline
-Miło słyszeć. - odparł Genin. Nie lubił trwale uszkadzać shinobi z Asagakure no Sato. Jak by nie patrzeć to byli jego rówieśnicy i nie wiedział czy kiedyś nie będą musieli razem współpracować, a lepiej mieć zaufanych ludzi podczas niebezpiecznych wypraw, które są nieodłącznym elementem życia shinobi.
Offline
Drapię się po głowie, kończąc rozgrzewkę.
- Możemy zaczynać? - pytam, a w mych oczach pojawia się sharingan. Już wiem z kim mam do czynienia, więc powinno pójść łatwiej.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Iwaru Iwaru -Mellion">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%36%20%34%30%30</div>[/HTML]
Offline
Mellion również poświęcił kilka minut na rozbudowaną rozgrzewkę w której skład wchodził bieg i rozciąganie.
-Jak dla mnie możemy spróbować. - Powiedział wsadzając obie dłonie do torby, a ty dzięki swoim oczom mogłeś dostrzec kumulacje chakry w tamtym obszarze.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Mellion ">%32%20%70%61%6Aą%63%7A%6B%69%2E%20%63%68%61%6B%72%61%20%31%34%2E%30%35%30</div>[/HTML]
Offline
Zaczynam biec w twoją stronę. Początkowa odległość wynosiła około 10 metrów. Po drodze składam znaki.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Iwaru Iwaru -Mellion">%44%6F%20%68%6F%75%73%65%6E%6B%61%20%6E%6F%20%6A%75%74%73%75<br /><br />%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%36%20%32%30%30</div>[/HTML]
Offline
Mellion wiedział już, że jego przeciwnikiem jest shinobi w którego żyłach płynie krew klanu Uchiha. Wiedział o nich tylko tyle, że wszyscy potrafią dość dobrze władać ognistymi technikami i mają niesłychanie potężne oczy. Jednak zdawał sobie również sprawę, że walczy z geninem więc ten mógł nie mieć wystarczająco czasu, aby się w pełni rozwinąć. Zresztą Mellion też nie był zbyt silny jeszcze, a już swoje potrafił. Widząc jak jegomość zmierza w jego stronę, wyciągnął obie dłonie z torby i wykonał lewą zamach, a na ziemię przed walczącymi wylądował niewielki pajączek z gliny, który zaczął dreptać w stronę Iwaru.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Mellion ">%44%72%75%67%69%20%70%61%6Aą%63%7A%65%6B%20%70%72%61%77%79%20%72ę%6B%61%77%20%7A%61%20%72ę%6Bą%2E</div>[/HTML]
Offline
Zaczynam więc biec po łuku na pełnej szybkości. Po drodze kończę składać pieczęcie. Gdy dzieli nas około 5 metrów odległości wypluwam w stronę przeciwnika jedną małą kulę ognia (Housenka). Oczywiście staram się także ciągle kontrolować pozycję pająka, by we mnie nie skoczył. Dobywam więc jednego kunaia.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Iwaru ">%25%35%37%25%32%30%25%36%33%25%36%38%25%37%37%25%36%39%25%36%43%25%36%39%25%32%43%25%32%30%25%36%37%25%36%34%25%37%39%25%32%30%25%37%34%25%37%39%25%36%43%25%36%42%25%36%46%25%32%30%25%34%44%25%36%35%25%36%43%25%36%43%25%36%39%25%36%46%25%36%45%25%32%30%25%37%41%25%37%32%25%36%46%25%36%32%25%36%39%25%32%30%25%36%41%25%36%31%25%36%42%25%36%39ś%25%32%30%25%37%35%25%36%45%25%36%39%25%36%42%25%32%43%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%37%37%25%36%39%25%36%35%25%36%34%25%37%41%25%36%44%25%37%39%25%32%30%25%36%46%25%36%34%25%37%33%25%36%42%25%36%46%25%36%42%25%32%30%25%37%34%25%36%46%25%32%30%25%36%31%25%37%35%25%37%34%25%36%46%25%36%44%25%36%31%25%37%34%25%37%39%25%36%33%25%37%41%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%37%33%25%37%39ł%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%37%37%25%32%30%25%36%41%25%36%35%25%36%37%25%36%46%25%32%30%25%37%33%25%37%34%25%37%32%25%36%46%25%36%45ę%25%32%30%25%36%34%25%37%32%25%37%35%25%36%37ą%25%32%30%25%36%42%25%37%35%25%36%43ę%25%32%30%25%36%46%25%36%37%25%36%45%25%36%39%25%36%31%25%32%45%25%32%30%25%34%42%25%36%46%25%37%32%25%37%41%25%37%39%25%37%33%25%37%34%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%37%41%25%36%35%25%32%30%25%37%41%25%36%34%25%36%46%25%36%43%25%36%45%25%36%46ś%25%36%33%25%36%39%25%32%30%25%37%33%25%36%38%25%36%31%25%37%32%25%36%39%25%36%45%25%36%37%25%36%31%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%36%34%25%36%46%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%37%37%25%36%39%25%36%34%25%37%39%25%37%37%25%36%31%25%36%45%25%36%39%25%36%31%25%32%30%25%37%32%25%37%35%25%36%33%25%36%38%25%46%33%25%37%37%25%32%30%25%36%39%25%32%30%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%37%34%25%36%35%25%36%41%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%36%34%25%37%33%25%37%34%25%36%31%25%37%37%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%37%33%25%37%34%25%36%31%25%37%32%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%37%33%25%36%39ę%25%32%30%25%37%34%25%36%31%25%36%42%25%32%30%25%37%33%25%36%42%25%36%46%25%37%32%25%37%39%25%36%37%25%36%46%25%37%37%25%36%31ć%25%32%30%25%37%34%25%36%46%25%37%32%25%32%30%25%36%43%25%36%46%25%37%34%25%37%35%25%32%30%25%36%34%25%37%32%25%37%35%25%36%37%25%36%39%25%36%35%25%36%41%25%32%30%25%34%38%25%36%46%25%37%35%25%37%33%25%36%35%25%36%45%25%36%42%25%36%39%25%32%43%25%32%30%25%36%32%25%37%39%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%36%33%25%36%39%25%37%37%25%36%45%25%36%39%25%36%42%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%36%46%25%37%33%25%37%34%25%37%35%25%32%30%25%37%37%25%32%30%25%36%45%25%36%39ą%25%32%30%25%37%33%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%37%37%25%36%43%25%36%35%25%36%33%25%36%39%25%36%31ł%25%32%45%25%32%30%25%34%44%25%36%31ł%25%36%31%25%32%30%25%36%46%25%36%34%25%36%43%25%36%35%25%36%37ł%25%36%46ść%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%37%41%25%37%37%25%36%31%25%36%43%25%36%31%25%32%30%25%36%44%25%36%39%25%32%30%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%37%34%25%36%31%25%36%42%25%36%39%25%32%30%25%37%32%25%37%35%25%36%33%25%36%38%25%32%43%25%32%30%25%36%33%25%36%38%25%37%39%25%36%32%25%36%31%25%32%30%25%32%45%25%32%45%25%32%45%3C%62%72%20%2F%3E%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%35%25%32%30%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
-Czyżby ta sama sztuczka co ostatnio? - mruknął pod nosem genin przypominając sobie ich ostatnie starcie. Zupełnie jak poprzednio uchylił się przed pierwszym pociskiem i gotów jest odskoczyć przed ewentualnym drugim, trzecim etc.
Pajączek natomiast niczym perfidny troll ciągle drepta w twoją stronę.
Offline
Mellion się nie pomylił. W istocie wypuściłem w niego jeszcze jedną Housenkę. Tym razem jednak od razu w chwili, gdy zaczął wykonywać unik przed pierwszą. Korzystam przy tym ze zdolności sharingana do przewidywania ruchów, więc mniej więcej wiem jak unik będzie wyglądał. Tak więc druga kula uderza Melliona gdzieś w okolicach pasa - a jako, że robi hmm ... kucanie, to trafia go powiedzmy w okolicach klatki piersiowej (tak mi się wydaje ). Czy można zatem założyć, że Mellion oberwał moim drugim atakiem?
Ja jednak ciągle mam wizję pajączka odrywającego mi głowę, tak więc podbiegam szybko do przeciwnika, składając jeden znak. Walka w zwarciu uniemożliwi przeciwnikowi detonację tego tworu, bowiem sam siebie też by uszkodził.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Iwaru Iwaru -Mellion">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%34%2E%38%30%30%2E%20%5A%6E%61%6B%69%20%64%6F%20%54%73%75%6D%65%20%2E%2E%2E%20%6E%6F%20%74%65%6A%20%74%65%63%68%6E%69%6B%69%20%6F%64%20%70%61%7A%75%72%6B%F3%77</div>[/HTML]
Offline
Mellion natomiast widząc drugi atak przeciwnika na który w sumie był nastawiony, na kuskach zerwał się w bok i również uniknął tego ataku. Widząc natomiast jak Iwaru do niego podbiega, zrobił wymach lewą ręką, a z niej wyskoczył kolejny pajączek przygotowany wcześniej. Druga ręka szybko wykonała znak.
-KATSU! - krzyknął genin z obłędem w oczach. Iwaru nie dostrzegł wcześniej pajączka gdyż ten znajdował się za ciałem przeciwnika. Siła eksplozji powinna go odrzucić trochęw tył i zadać kilka siniaków. Przy rzucie nim nastąpiła eksplazja, genin odskoczył jeszcze w tył, aby zwiększyć odległość od wybuchu.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Mellion ">%63%68%61%6B%72%61%20%3D%31%34%2E%30%35%30%2D%34%37%35%2A%30%2E%30%35</div>[/HTML]
Offline
- Upierdliwa ... upierdliwość.
Wstaję i kuśtykając uciekam od pajączka, który gdzieś tam jest, lecz nie wiadomo gdzie.
Składam znaki.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Iwaru Iwaru -Mellion">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%34%20%36%30%30<br />%5A%6E%61%6B%69%20%64%6F%20%47%6F%6B%61%6B%79%6F%75%20%6E%6F%20%4A%75%74%73%75%20%7A%61%20%33%6B</div>[/HTML]
Offline
Gdy się rozejrzałeś zobaczyłeś pajączka ze 2 metry od Ciebie jednak zdołałeś się od niego oddalić nim ten wskoczył na Ciebie.
Genin złożył kilka pieczęci, a następnie przemienił się w coś na wzór bałwana z gliny.
-Rekunde no jutsu! - zawołał z szyderczym uśmieszkiem na ustach.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Mellion ">%25%37%41%25%37%37%25%37%39%25%36%42ł%25%36%35%25%32%30%25%36%38%25%36%35%25%36%45%25%36%37%25%36%35%25%32%43%25%32%30%25%36%31%25%36%43%25%36%35%25%32%30%25%36%33%25%36%38%25%36%33%25%36%35%25%32%30%25%36%37%25%36%46%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%37%34%25%37%32%25%36%46%25%36%43%25%36%43%25%36%46%25%37%37%25%36%31ć%25%32%45%25%32%30%25%36%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%32%30%25%33%31%25%33%33%25%32%45%25%33%30%25%33%35%25%33%30%25%32%44%25%33%34%25%33%37%25%33%35%25%32%41%25%33%30%25%32%45%25%33%30%25%33%35</div>[/HTML]
Offline
Kończę składać pieczęcie, ciągle biegnąc.
Jakoś nie przejmuję się tym bałwanem z gliny. Będąc jakieś 5 metrów od Ciebie, biorę wdech i ...
- Katon: Gokakyou no Jutsu!
Kula ognia leci w twoją stronę, a ja coś robię. Kula ognia zasłania Ci widok na mnie.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Iwaru Iwaru -Mellion">%42%69%65%67%6Eę%20%7A%61%20%6B%75%6Cą%20%6F%67%6E%69%61%2C%20%73%6Bł%61%64%61%6Aą%63%20%7A%6E%61%6B%20%64%6F%20%54%73%75%6D%65%20%2E%2E%2E%20%4D%61%6D%20%7A%61%6D%69%61%72%20%77%79%73%6B%6F%63%7A%79ć%20%6E%61%20%4D%65%6C%6Bę%2C%20%67%64%79%20%74%65%6E%20%62ę%64%7A%69%65%20%72%6F%62%69ł%20%75%6E%69%6B%20%69%20%77%62%69ć%20%6D%75%20%73%7A%70%6F%6E%79%20%77%20%62%72%7A%75%63%68%2E%20%54%61%20%77%61%6C%6B%61%20%62ę%64%7A%69%65%20%6D%6F%6A%61%2E<br /><br />%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%31%20%34%30%30</div>[/HTML]
Offline
-Ej dobra spokojnie! - usłyszałeś mocno zaniepokojony głos chłopaka, a po krótkiej chwili henge zniknęło. Natomiast Mellion w panice zaczął mocno odskakiwać przed zmierzającą w jego stronę kulą ognia.
-Na dziś mi wystarczy! - zawołał podczas wykonywania uniku i miał nadzieję, że nie dostanie tą kulą i że nie będą musieli gasić pożaru :edd:
Offline
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty