Misja Rangi D - Avarice

Avarice · 03-05-2016 18:19:01

- Proponuję zagrać dodatkową rundę z pozostawieniem stawki. Aczkolwiek podbijamy o 500 Orenów. Co ty na to?
Avarice czuł, że 3 czwórki nie były przypadkiem. To były jego wyjątkowe umiejętności. Nie dość, że dobry był z niego hazardzista to przełożył to na hazard dzięki czemu był w stanie osiągać takie wyniki jak teraz.

Yami · 03-05-2016 18:28:53

- Heh wolałbym nie o 500 ale do 500. Równe stawki zawsze są lepsze. Choć wtedy i tak pula osiągnie 1100 Orenów. Jestem ciekaw chłopaczku jak ty mi się dziś wypłacisz.
Zauważyłeś, że Osiłek zaczął uważnie się tobie przyglądać, również odebrałeś takie wrażenie od Emmy lecz nie tak jawne.
- No to jak?
Soe wrzucił kości do środka a sam kubek po krótkim wytrząsaniu postawił dołem do planszy. Gdy tylko go podniesie dostrzeżesz co mu wypadło, to czy podniesie zależy w głównej mierze od twojej decyzji.

Avarice · 03-05-2016 18:43:57

- Cóż skoro lubimy takie okrągłe sumy to niech będzie.
Tymi słowami Avarice zaapceptowal decyzje o przyjeciu zakladu. Czekał uważnie na to co zrobi jego "oponent" w grze hazardowej.
"Oby wypadło mu jakieś gówno"

Yami · 03-05-2016 19:19:02

Soe podniósł drewniany kubek i oczom Avay ukazało się prawdziwe piekło. Dwójka i cztery szóstki w jednym rzucie. Twarz farmera automatycznie przybrała wyraz euforii. Również Emma i osiłek zaskoczeni tym ustawieniem rozwarli szeroko oczy. Szansa na takie ułożenie kości jest wręcz znikoma.
- Hahaha Chłopcze pieniądz się chyba ciebie nie trzyma - farmer oblizał wargi już kładąc dłonie na pokaźnej sumie monet.
Ava zamknął oczy i w oczekiwaniu na boski cud rzucił kośćmi. Znowu tak jak ostatnio wszystko zwolniło kości upadły i ...
3,3,6,5,5. Dwie pary.
- No to widzę chłoptasiu, że nie będzie czego po tobie zbierać.
Farmer wyrzucił wolną kością i wypadła mu piątka.
- Już się poddajesz czy uczepisz się swych pieniędzy niczym żep?

Avarice · 03-05-2016 22:09:42

- Wypada chyba spróbować co nie? Isniteje niemal znikoma szansa na wygranie, ale warto spróbować. Ostatnio szczęście mi dopisało może i tak będzie tym razem. - genin pieczołowicie zebrał kości. Były nimi 3,3 i 6 - Tutaj może pomóc tylko mój szczęśliwy chwyt kości przed rzutem nie ma innej rady. Jestem dzieckiem urodzonym pod szczęśliwą gwiazdą i jeszcze nigdy nie przegrałem przy specyficznym chuchnięciu na kości - Podczas chwytu kości przed wrzuceniem do kubeczka został nałożony na nie znak od Chakura no Shiru od strony przeciwnej do piątki. Złapanie ich nastąpiło przez uformowanie pieczęci tygrysa co aktywowało technikę. Następnie Avarice chuchnął na kości by stworzyć pozory. Kostki powędrowały do kubeczka i po mocnym potrząśnięciu. Ava przyłożył kubek do stołu. Wiedział jaki będzie wynik. Miały wypaść 3 piątki.
- Gotowy? - po tych słowach odsłonił to co wypadło.

Chakra: 15 600

Yami · 03-05-2016 22:24:50

I rzeczywiście na polu Avarice'a leżały właśnie 3 piątki łącznie z dwiema poprzednimi miał ich pięć. Chłop otworzył szeroko oczy a jego dłoń ześlizgnęła się z kupy orenów, które leżały na środku stołu. Emma również nie dowierzał temu co właśnie się stało.
- Przecież to niemożliwe - odparł Soe - nie można mieć takiego szczęścia.
Jedyną osobą, która nic nie powiedziała był siłacz, który obserwował dalej ciebie. Teraz wystarczyło jedynie odebrać należytość, która czekała na środku stołu.

Avarice · 05-05-2016 07:36:39

Avarice od razu zwrócił uwagę na dziwne reakcję siłacza.
"Cholera może wiedzieć co zrobiłem. Nie jest za dobrze"
Genin spokojnie poruszył ręką w kierunku pieniążków. Cały czas uważnie śledził wzrokiem zachowanie owego siłacza.
Obawiał się, że podejmie jakąś reakcję by mu przeszkodzić.

Yami · 05-05-2016 11:33:23

- Dlaczego spoglądasz na mnie z taką niepewnością. - Osiłek położył obie dłonie na stole. - Czyżbyś się czegoś obawiał?
Teatralnym wręcz głosem rozbił twoją pewność siebie. Przeszył swym wzrokiem ciebie na wylot. Pomimo, że wyglądał jak zwykły bandzior musiał wiedzieć coś więcej. Krzesło odsunęło się a on sam wstał.
- Wiesz co... kiedyś służyłem w wiosce gdzie mieszkali shinobi. Byłem jednym z strażników. Często obserwowałem ich treningi i wyprawy poza wioską. Jak się już pewnie domyśliłeś widziałem jak walczą i co podczas nich robią. - Mężczyzna dobył nóż i wbił go w stół. -Nie toleruję oszustwa. Wypierdalaj stąd w podskokach albo sami to zrobimy.
Większa część sali oderwała się od gry i spoglądała na scenę, która odbywała się obok nich. Większa część grających obserwowała młodego genina z pogardą.

Avarice · 05-05-2016 16:28:19

- Skąd wniosek że oszukiwałem? Rozumiem, że tak tłumaczy się trochę szczęścia heh. Mogłem to podejrzewać. Ale skoro chcesz proszę bardzo nie zależy mi na tych pieniądzach. Chciałem się jedynie trochę zabawić.
Genin zgarnął to co postawił zabierając także swoje kości i odszedł od stołu siadając przy jakimś innym i zamawiając piwo.
Miał już tego serdecznie dosyć. Jego manewr był perfekcyjny, a mimo to ktoś go wyczaił.

Yami · 05-05-2016 16:45:37

Mężczyzna walną pięścią w stół tak, że monety jak i kości podskoczyły w górę.
- To, że nie jestem shinobi nie znaczy, że nie wiem jak to wszystko działa. Nie zrobisz mnie wioskowym głupcem. Poprzednim rzutem przykułeś mą uwagę. Przypuszczałem, że dociążyłeś kości ale ten znak, który wykonałeś za drugim podejściem. - Mężczyzna wbił swój wzrok w ciebie. - Widziałem go dziesiątki jak nie setki razy. Poprzednio może i miałeś łut szczęścia teraz zwyczajnie oszukiwałeś.
Mężczyzna wstał i rozejrzał się po sali.
- Co do twoich pieniędzy ... nie tolerujemy tu oszustów. Cała twoja kwota, którą wystawiłeś w tej rundzie w przeciwieństwie do ciebie tutaj zostaną.

*Siedzisz jeszcze przy stole*

Avarice · 05-05-2016 17:02:30

Korzystając z zamieszania znaki na kościach (pod nimi) zniknęły by czasem nikt ich nie zauważył.
- Wypraszam sobie. Dlaczego mam tracić pieniądze bo jakiś osiłek oskarża mnie o oszustwo. Masz jakieś dowody oprócz domniemań? Zgodziłeś się na grę, wycofałeś z rozgrywki to może daj sobie siana co? Wiedziałem, że tak się skończy mój rzut szczęścia nie pierwszy oskarża mnie o oszustwo ale wiesz co? Przegrałem także masę pieniędzy, nawet podczas wykonania owego rzutu. Tak wygrywanie przy jego pomocy zawsze było zwykłą ściemą by wieśniak zesrał się w majty. Może łaskawie przymknij jadaczkę i daj sobie siana bo uwierz mi lub nie, ale nie jesteś dla mnie żadnym przeciwnikiem. - już na początku tych słów Avarice podniósł się od stołu. Jasno pokazał jegomościowi, że się go nie obawia. Nie miał zamiaru oddawać swoich pieniędzy.
- Skoro nie przyjmujesz mojej dobrowolnej darowizny dla was to wezmę całość. Chciałem załagodzić konflikt jednak nie mam zamiaru tracić swoich pieniędzy na podłe oszczerstwa.

Yami · 05-05-2016 17:33:10

- Masz rację w jednej tylko sprawie. Straciłeś wiele pieniędzy wykonując swój "rzut szczęścia" właśnie w takich sytuacjach jak ta.
Gdy tylko wstałeś u stołu i wyrzekłeś swe pewne siebie słowa usłyszałeś jak kilka krzeseł upadło o ziemię z charakterystycznym łomotem. Wzrokiem przeleciałeś po wnętrzu karczmy "Dice". Kilka osób poderwało się razem z tobą. W powietrzu wyczuwać było przygniatającą atmosferę. Wszystko ucichło. Każdy oczekiwał ruchu. Pięści niektórych osób zacisnęły się jakby gotowe do bójki.
- Niech idzie ze swoimi pieniędzmi - Joe Kanciarz odcinając kurtynę niepewności przełamał ciszę - Jeśli dojdzie tu do walk z powodu jakiegoś oszusta jedynie doprowadzimy do bójki. Po co to komu? Ludzie przychodzą tu rozegrać dobrą partyjkę i napić się wyśmienitego jak zawsze zimnego piwo.
- Ale Joe on ...
- Czy chcecie doprowadzić do walk w zajeździe i sprawić kłopot naszemu drogiemu gospodarzowi?
Całą uwaga skupiła się teraz na pojedynczej osobie, która siedziała samotnie w rogu sali. Kapelusz z rondem, którego cień zasłaniał mu twarz jednak zauważalny był zarośnięty, kanciasty podbródek. Joe skierował głowę w twoją stronę.
- Słuchaj młody. Zabierz swoje, tylko i wyłącznie swoje pieniądze i wynoś się z tego zajazdu i nie wracaj prędko.

Avarice · 05-05-2016 17:37:39

Avarice zgarnął ze stołu to co jego i wyszedł bez słowa. To co chciał ugrał nie stracił ani Orena, a zajazd zbytnio go nie obchodził. Miał być tylko małym przystankiem w jego podróży. Po wyjściu z karczmy przeszedł obok niej tak by kątem oka móc zobaczyć co się działo we wnętrzu. Nie mógł tracić czasu musiał iść dalej na poszukiwania owocu.

Yami · 05-05-2016 17:44:43

Ava wyszedł czując na sobie wzrok większości ludzi. Zabrał co prawda swoje pieniądze lecz był wściekły, że dostrzeżono jego technikę, był wściekły głównie na siebie. Po tym jak wyszedł usłyszał za sobą jeszcze kilka niemiłych słów pod jego adresem lecz były to już rozmowy między graczami, którzy widocznie nie byli zadowoleni z zaistniałej akcji. Ava dostrzegł Joe, który niespodziewanie odwrócił się w jego stronę. Kątem oka dostrzegłeś, że malował się na nim tajemniczy uśmiech.
Gdy chłopak chciał udać się dalej usłyszał dziwny dźwięk dochodzący z jego żołądka. Zdał sobie sprawę, że nie jadł nic od samego rana. W mieście było jeszcze wiele zajazdów, w których mógł się posilić.

Avarice · 05-05-2016 17:49:43

Głód niestety zmusił genina do udania się do innego zajazdu. Najbardziej zszokował go tajemniczy uśmiech Joe. Czyżby nie mógł się czuć w mieście bezpiecznie? Może po prostu pozwolili mu wyjść by pozbyć się go później całkiem po cichu. Nie chcieli robić w burdelu. Chłopak musiał szybko znaleźć miejsce w którym będzie mógł się posilić i udać w dalszą drogę. Najgorsze było to, że nie wiedział gdzie dokładnie mógłby się udać. To było straszne. Miał zdobyć owoc, ale de facto nic o nim nie wiedział, a wskazówki dane przez "szefa" były bardzo niejasne.

Yami · 05-05-2016 17:52:26

I w ten oto sposób Avarice poznał, mężczyznę, który miał zaprowadzić go w miejsce gdzie znajduje się Oodorian.

Misja Zakończona +

Naruto PBF

Ogłoszenie

#26 03-05-2016 18:19:01

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#27 03-05-2016 18:28:53

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#28 03-05-2016 18:43:57

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#29 03-05-2016 19:19:02

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#30 03-05-2016 22:09:42

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#31 03-05-2016 22:24:50

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#32 05-05-2016 07:36:39

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#33 05-05-2016 11:33:23

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#34 05-05-2016 16:28:19

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#35 05-05-2016 16:45:37

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#36 05-05-2016 17:02:30

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#37 05-05-2016 17:33:10

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#38 05-05-2016 17:37:39

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#39 05-05-2016 17:44:43

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#40 05-05-2016 17:49:43

Odp: Misja Rangi D - Avarice

#41 05-05-2016 17:52:26

Odp: Misja Rangi D - Avarice

Stopka