[Misja Rangi D] Penkos

Kyoraku · 24-04-2016 09:25:03

▼Poprzednio

Zaczynasz z pełną chakrą. Powodzenia!

Penkos · 24-04-2016 09:38:00

Chłopak, widząc tą drastyczną scenę, momentalnie zamarł. Kompletnie nie spodziewał się takiego obrotu spraw. Ręce, które miał do tej pory przy klatce piersiowej, teraz bezwładnie opadły. Grymas, który z początku przejawiał zaskoczenie, powoli, ale stosownie do akcji zaczął przybierać o wiele bardziej agresywniejszy wyraz. Robiąc wymowny gest(przeczesał ręką powietrze, co ala gwałtowny ruch), wydarł się głośno.
- Niewiarygodne... Sk*rwiel go zabił! Kaori-sama! - Rzekł, spoglądając na swoją Kage. Przeczuwał, że dopiero teraz rozegra się prawdziwa akcja.

Kyoraku · 24-04-2016 20:45:28

Phoenix spojrzał na Kage, lecz tej już nie było na swoim miejscu. Kobieta momentalnie pojawiła się przy kamerdynerze. Arashi i Kuroshi oberwali potężnymi kopniakami i oboje odlecieli, rozwalając się o przeciwległe ściany.
- Cholera! Co to ma znaczyć, Ryu??!! - wrzasnęła Kaori, spoglądając w kierunku Asakage, który uśmiechał się teraz szyderczo. Zauważyliście, że napastnicy pozbierali się z ziemi i składają teraz pieczęci.
- Ruszamy! - powiedział Shirei, biegnąć w stronę Arashiego. Uchiha oraz Penkos pomknęli na spotkanie Kuroshiemu.

Penkos · 24-04-2016 21:01:25

Pho przyglądał się całej akcji, nie mogąc się nacieszyć siłą Kaori. Po tym, co działała jeszcze bardziej się w niej zakochiwał. Uśmiechając się teraz szeroko, spoglądał na oponentów, ruszając razem z Uchiha ku jednemu z nich. To było do przewidzenia, że jakimś cudem się pozbierają. Trzeba będzie ich zatem jeszcze poturbować, by więcej nie kombinowali. I dlatego też, z chwilą gdy ruszył do biegu, natychmiast zrobił znak, aktywując swoje Kekkei Genkai.
- Byakugan! - Rzekł głośno, obserwując zmiany w chakrze oponentów, a szczególnie zwracał uwagę na Kuroshiego. Kto wie, co mógł szykować.

Ch: - 1000

Kyoraku · 24-04-2016 22:42:52

- Mokuton no Jutsu! - krzyknął Kuroshi, a z ziemi przed nim wyleciały drewniane pale, które pomknęły w Waszą stronę.
- Natychmiast przestańcie! - wrzasnął jeden z lordów feudalnych. Wszyscy oprócz Ryu zdawali się być przerażeni zamachem stanu, jakiego dokonała Asagakure. Czy to oznacza zbliżającą się wojnę? Kto wie. Phoenix miał teraz inne zmartwienia na głowie. Musiał bowiem szybko odeprzeć jutsu przeciwnika.

Penkos · 25-04-2016 11:30:44

Chłopak obserwował dokładnie nadlatującą technikę, mając już jako takowy zarys, co zrobić w tej sytuacji. W zależności od tego, ile tych pali na niego leci, ten stara się biec bardziej łukiem, by trzymać dystans, jednak wiedząc, że nie zdoła w pełni uciec, już wcześniej zaczął gromadzić chakrę w dłoniach. Z chwilą, gdy któryś z pali na niego leciał, ten przywalił w niego ze swojej techniki, niszcząc go w zupełności.
- Jyuuken! - Krzyczał w trakcie, wybijając techniką ile się da i starając się dalej biec, ku oponentowi.

Ch: - 1500

Kyoraku · 25-04-2016 16:49:29

Penkos zniszczył jeden z pali. W tej samej chwili zza jego pleców wyskoczył towarzysz. Zrobił kilka błyskawicznych pieczęci i wypuścił w stronę Kuroshiego sporą falę ognia, zamykając przy okazji temat drewnianych pali.
- Katon: Karyuu Endan!
Walka rozpętała się w najlepsze. Lordowie zaczęli uciekać, opuszczając budynek. Przedstawiciel samurajów stał w kącie, przyglądając się wszystkiemu uważnie. Kaori i Ryu wymieniali nienawistne spojrzenia, powstrzymując się od pierwszego ruchu. A Wy nie czuliście żadnych oporów. Zasypywaliście się kolejnymi technikami.
- Sashiki no Jutsu! - z dłoni Kuroshiego wystrzeliła długa, drewniana igła. Pomknęła prosto w Phoenixa.

Penkos · 25-04-2016 19:39:59

Chłopak, tym razem nie planował tracić chakry na zbijanie pala. Obserwował nadlatujący pocisk, nie zwalniając biegu. Oczywiście, to wszystko na pokaz, ponieważ, z chwilą, gdy miało już dojść do zderzenia, on robił unik w bok(taki przeskok). Pal najpewniej przeleciał obok niego, gdzie już powinien znajdować się jego druh. Pho ufał swoim towarzyszom, więc ubijanie mokutonowych technik pozostawi profesjonaliście.
Jego celem był natomiast sam użytkownik, który wyjątkowo go zdenerwował. Obserwując dokładnie zmiany w jego chakrze, chciał czym prędzej zmniejszyć dzielącą ich odległość i użyć swojego "atutu".

[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Penkos Kyoraku">%25%34%33%25%36%38%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%39%25%36%42%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%39%25%32%30%25%37%34%25%36%31%25%36%42%25%32%45%25%32%30%25%34%41%25%36%35ś%25%36%43%25%36%39%25%32%30%25%36%41%25%36%31%25%36%42%25%36%39%25%36%44ś%25%32%30%25%36%33%25%37%35%25%36%34%25%36%35%25%36%44%25%32%30%25%37%41%25%36%34%25%36%46ł%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%37%37%25%36%32%25%36%39ć%25%32%30%25%37%33%25%36%39ę%25%32%30%25%36%34%25%36%46%25%32%30%25%36%46%25%37%30%25%36%46%25%36%45%25%36%35%25%36%45%25%37%34%25%36%31%25%32%38%25%36%45%25%36%39%25%37%37%25%36%35%25%36%43%25%37%35%25%36%41ą%25%36%33%25%32%30%25%36%34%25%37%41%25%36%39%25%36%35%25%36%43ą%25%36%33ą%25%32%30%25%36%45%25%36%31%25%37%33%25%32%30%25%36%46%25%36%34%25%36%43%25%36%35%25%36%37ł%25%36%46ść%25%32%39%25%32%43%25%32%30%25%36%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%32%30%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%34%41%25%37%39%25%37%35%25%37%35%25%36%42%25%36%35%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%36%41%25%37%35ż%25%32%30%25%36%32ę%25%36%34%25%37%41%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%36%37%25%37%32%25%36%46%25%36%44%25%36%31%25%36%34%25%37%41%25%36%46%25%36%45%25%36%31%25%32%45</div>[/HTML]

Kyoraku · 25-04-2016 22:11:22

- Wystarczy cyrku, Arashi, Kuroshi - powiedział Ryu, a jego pachołki natychmiast odskoczyły w tył. Były posłuszne jak psy.
Wy również zatrzymaliście się i natychmiast doskoczyliście do Kaori. Yorukage była rozwścieczona.
- Wytłumacz się, Asakage...chcesz rozpętać wojnę? Niczego się nie nauczyłeś? - warknęła, rzucając mężczyźnie nienawistne spojrzenie.

Penkos · 25-04-2016 22:22:43

Pho, widząc, że oponenci się wycofują, postanowił nie być na razie nachalnym i przystanął do boku swojej Kage, obserwując całą tą sytuację.
-* Kaori jest wściekła... Ten cały Ryu to musi być niezły sku*wiel...* - Myślał, obserwując gniew swojej Pani i kierując wzrok na przeciwników. Mając dalej aktywowany Byakugan, obserwował przepływ ich chakry. W razie czego... Nic go nie zaskoczy.

[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Penkos ">%43%68%3A%20%31%38%2E%35%30%30</div>[/HTML]

Kyoraku · 26-04-2016 18:47:08

- Wojna? Nie bądź śmieszna Yorukage. Dysponujemy tak wielką siłą, że zmiażdżymy Wasz opór zanim zdołacie się zorientować. Nie planuję wojny...planuję rzeź - Ryu zaśmiał się w głos.
- Asakage, sądzisz, że pozwolimy Ci tak po prostu zająć cały kontynent? Jesteś w wielkim błędzie - wtrącił się lider samurajów. Atmosfera w pomieszczeniu była niesamowicie gęsta.

Penkos · 26-04-2016 19:33:59

Atmosfera w pomieszczeniu ewidentnie rosła. Chłopak czuł tą niesamowitą presję, którą wytwarzali wokół siebie Kaori i Ryu. Oboje władców dysponowało dużą siłą, więc gdyby zaczęła się tutaj walka, kto wie ile osób straciłoby życie. Nie mniej jednak, patrząc na zachowanie wroga, wszystko wskazuje na to, że niebawem "ten" scenariusz może się ziścić. Pho jest na wszystko przygotowany. Ma zamiar wspierać swoją Kage do samego końca.

[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Penkos Kyoraku">%43%68%3A%20%31%38%2E%30%30%30%2F%20%4A%65ś%6C%69%20%6E%69%65%20%77%79%63%7A%75%6A%65%20ż%61%64%6E%65%67%6F%20%77%72%6F%67%69%65%67%6F%20%72%75%63%68%75%2C%20%6E%61%6A%70%65%77%6E%69%65%6A%20%64%65%7A%61%6B%74%79%77%75%6A%65%20%4B%47%2C%20%62%79%20%6F%73%7A%63%7Aę%64%7A%69ć%20%65%6E%65%72%67%73%6F%6E%2E</div>[/HTML]

Kyoraku · 26-04-2016 22:05:14

- Płotki proszę o wstrzymanie głosu - warknął Ryu, wyciągając dłoń w kierunku samuraja. W tej samej chwili Kaori zniknęła i pojawiła się tuż przy Asakage. Kopnęła go mocno, a ten odleciał w tył i wbił się w impetem w ścianę. Jego pachołki rzuciły się na Yorukage. Wasza kolej, by ich powstrzymać.

Penkos · 27-04-2016 08:55:52

Chłopak, widząc ruch swojej Kage, momentalnie zaniechał pomysłu o dezaktywacji KG. Czym prędzej ruszył za nią, by w razie czego ją wspomóc. Gdy zobaczył, jak posyła Ryu daleko, to normalnie, aż serducho mocniej zabiło. Wiedział jednak, że taki stan rzeczy długo nie mógł trwać. Jeśli wróg padłby po jednym ciosie... To byłoby to równoznaczne z kpiną.
Mając tą świadomość, że teraz pachołki Ryu ruszą na Kaori, Genin nie przerywał biegu, docierając w końcu do swojej Pani i grodząc drogę nadbiegającym oponentom. Ustawiony w pozycji bojowej(prawa ręka na wys. klatki piersiowej, lewa noga nieco do tyłu), obserwował, co zrobią.
- To tutaj macie przeciwnika, płotki... - Stwierdził srogo, oczekując konfrontacji.

[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Penkos Kyoraku">%25%34%33%25%36%38%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%37%25%32%45%25%32%30%25%33%35%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]

Kyoraku · 27-04-2016 09:34:01

Arashi, Kuroshi i Gaizo stanęli na drodze trójki pomocników Kaori.
- Płotki ciągle wchodzą nam w drogę - warknął Douhito, obserwując Was uważnie.
- Zmieńmy miejsce...tutaj za chwile może być bardzo niebezpiecznie - dodał Senju, patrząc na dwójkę Kage.
- Zgadzam się - wtrącił Shirei.
Momentalnie upuściliście budynek, przenosząc pojedynek na podwórze. Ustawiliście się w parach. Uchiha z Kuroshim, Shirei z Arashim zaś Phoenix z Gaizo.

Penkos · 27-04-2016 10:03:40

Pomysł z przeniesieniem walki na inne miejsce, okazał się wyjątkowo trafny. Każda osoba, która znała choć trochę przedsmak siły swojego władcy, wiedziała, że niebawem rozegra się tutaj prawdziwa batalia. Geninowi trochę nie podobał się pomysł, z zostawieniem Kaori samej, jednak musiał jej zaufać. By nie miała jakiegoś niepotrzebnego strupa na głowie, typu mściciela, musiał zająć się swoim przeciwnikiem.
Obserwując Gaizo - oponenta, którego najwidoczniej on sobie wylosował, przyjął bojową postawę.

[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Penkos Kyoraku">%25%34%33%25%36%38%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%37%25%36%42</div>[/HTML]

Kyoraku · 27-04-2016 10:29:05

Pozostałe pary ruszyły w bój, jednak Ty i Gaizo staliście, nie chcąc wykonać pierwszego ruchu. Byakugan Phoenixa zauważył, że jego przeciwnik jest najsłabszy z trójki pomocników Ryu. Zdaje się, że siła walczących była bardzo do siebie zbliżona.
Gaizo nieco się denerwował, jednak po chwili złożył kilka pieczęci.
- Daisan no Me! - krzyknął, wypuszczając z dłoni piaskowe oko, które poszybowało w górę.

Penkos · 27-04-2016 10:54:13

Chłopak nie miał zamiaru dłużej dawać sposobności do ataku swojemu oponentowi. Z chwilą, gdy ten zaczął formować znaki, Genin gwałtownie ruszył do przodu, uginając lekko prawy łokieć. Wygląda na to, że szykował się do wymierzenia ciosu...
I moment, gdy do niego dotarł był kulminacyjny, ponieważ młody Hyuuga intensywnie się machnął, celując nagromadzoną chakrą w klatkę piersiową oponenta.
- Jyuuken! - Wykrzyczał w trakcie czynności.

[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Penkos Kyoraku">%25%34%33%25%36%38%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%35%25%32%45%25%33%35%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]

Kyoraku · 28-04-2016 14:40:36

Gaizo odskoczył i ponownie złożył kilka pieczęci. Byakugan Penkosa zaobserwował, że podłoże przed nim zaczyna nasiąkać chakrą. Po chwili ziemia zamieniła się w rwącą rzekę błota, które pomknęła w kierunku Genina.
- Doton: Doryuu Taiga! - krzyknął Gaizo, obserwując zachowanie przeciwnika.

Penkos · 28-04-2016 14:45:33

Chłopak, widząc chakrę przeciwnika, czym prędzej zaczął "spieprzać" łukiem, by jak najbardziej oddalić się od techniki. I tak. Jeśli atak oponenta leci po linii prostej, to po określeniu jakiegoś stopnia bezpieczeństwa(Pho wyczuje, kiedy może ruszyć do przodu), czym prędzej sięgnie po kunai, którego pośle w oponenta, jednocześnie obserwując jego poczynania i samemu knując, co się da.(biegnie na niego, oczywiście)

[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Penkos Kyoraku">%43%68%3A%20%31%35%2E%20%30%30%30</div>[/HTML]

Kyoraku · 28-04-2016 14:52:35

Gaizo również wyjął z torby kunai. Stanął w takiej pozycji, jakby chciał pójść z Tobą w zwarcie, jednak można było zauważyć, że jego techniki są raczej dystansowe. Może to podstęp? A może przeciwnik po prostu nie doceniał siły Phoenixa?
Dwie pozostałe walczące pary robiły wielkie zamieszanie. Ich pojedynki były na zupełnie innym poziomie. Potężne techniki deformowały krajobraz, natomiast chakra od nich bijąca wręcz wywoływała ból głowy Penkosa.

Penkos · 28-04-2016 15:00:14

Nie często zdarza się chłopakowi być świadkiem pojedynków, których siła była w stanie mocno namieszać. Z chęcią podziwiałby te walki, gdyby nie fakt, że sam ma przed sobą przeciwnika. Wprawdzie nie tak silnego, jednak ciągle oponenta, którego trzeba było zniszczyć. Nie było zatem czasu na obserwacje kolegów.
Widząc, jak Gaizo odbija kunai, Genin cały czas nie przerywał biegu, chcąc czym prędzej stłamsić dzielącą ich odległość.

[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Penkos Kyoraku">%25%34%33%25%36%38%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%34%25%32%45%25%33%35%25%33%30%25%33%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%39%25%32%30%25%37%34%25%36%31%25%36%42%25%32%45%25%32%30%25%34%41%25%36%35ś%25%36%43%25%36%39%25%32%30%25%36%46%25%37%30%25%36%46%25%36%45%25%36%35%25%36%45%25%37%34%25%32%30%25%37%33%25%37%30%25%37%32%25%46%33%25%36%32%25%37%35%25%36%41%25%36%35%25%32%30%25%36%34%25%37%41%25%36%39%25%36%31%25%36%32%25%36%45ąć%25%32%30%25%36%44%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%37%34%25%37%39%25%36%44%25%32%30%25%36%42%25%37%35%25%36%45%25%36%31%25%36%39%25%32%37%25%36%35%25%36%44%25%32%43%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%36%33%25%36%39%25%37%33%25%36%45%25%36%35%25%32%30%25%36%44%25%37%35%25%32%30%25%36%42%25%36%46%25%36%45%25%36%46%25%36%38%25%36%31%25%32%30%25%35%33%25%36%38%25%36%46%25%36%36%25%37%35%25%37%35%25%32%43%25%32%30%25%37%37%25%37%39%25%36%32%25%36%39%25%36%41%25%36%31%25%36%41ą%25%36%33%25%32%30%25%36%32%25%37%32%25%36%46ń%25%32%30%25%36%39%25%32%30%25%36%42%25%36%46ń%25%36%33%25%37%41ą%25%36%33%25%32%30%25%36%34%25%37%41%25%36%39%25%36%35ł%25%36%31%25%32%30%25%36%38%25%36%35%25%36%38%25%32%45%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%41%25%36%35ś%25%36%43%25%36%39%25%32%30%25%36%33%25%36%46ś%25%32%30%25%36%39%25%36%45%25%36%45%25%36%35%25%36%37%25%36%46%25%32%45%25%32%45%25%32%45%25%32%30%25%35%34%25%36%46%25%32%30%25%36%41%25%37%35ż%25%32%30%25%36%39%25%36%45%25%36%31%25%36%33%25%37%41%25%36%35%25%36%41%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%36%42%25%36%44%25%36%39%25%36%45%25%36%39%25%36%44%25%37%39%25%32%45</div>[/HTML]

Kyoraku · 28-04-2016 15:04:18

Gaizo nie zamierzał biernie czekać na to, aż przeciwnik zbliży się i mu przylutuje. Momentalnie doskoczył do młodego Hyuuga i wymierzył szybkie pchnięcie nożem. Widać było, że potrzebuje jeszcze wielu lat praktyki, by opanować tego typu styl walki, jednak zdawał sobie sprawę, że Byakugan strasznie kontruje jego umiejętności. Postanowił zwyczajnie nie tracić więcej chakry.

Penkos · 28-04-2016 15:13:05

Plan chłopaka był prosty. Miał tylko doprowadzić do sytuacji, w której oponent zbliżyłby się do niego na dostateczną odległość i wykonać swój specjalny atak. I wiedząc, że Gaizo nie zdoła już nic wykombinować, Pho czym prędzej pocisnął nogą gwałtownie do góry, trafiając oponenta w jego rękę. Tym samym zmusił go do odrzucenia broni i najpewniej lekko go zdekoncentrował...
- Konoha Shofuu!!! - Wykrzyczał w trakcie, już szykując się do następnego napadu...

[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Penkos Kyoraku">%25%34%33%25%36%38%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%34%25%36%42%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%41%25%36%35ś%25%36%43%25%36%39%25%32%30%25%37%34%25%36%35%25%36%33%25%36%38%25%36%45%25%36%39%25%36%42%25%36%31%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%36%34%25%37%41%25%36%39%25%36%31ł%25%36%31%25%32%43%25%32%30%25%37%37%25%32%30%25%36%45%25%36%35%25%37%38%25%37%34%25%32%30%25%37%30%25%36%46ś%25%36%33%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%36%37%25%36%46%25%32%30%25%37%41%25%36%45%25%36%39%25%37%33%25%37%41%25%36%33%25%37%41ę%25%32%45</div>[/HTML]

Kyoraku · 28-04-2016 15:18:51

OST.
----------------------
- Szlag by to! - krzyknął Gaizo, kiedy jego ręka wyleciała w powietrze niesiona siłą kopniaka. Nóż poszybował w dal, a Genin z Asagakure całkowicie stracił pomysł na walkę. Drugą dłonią wyciągnął kolejny kunai i przypływie dzikich emocji postanowił wpakować go w tors Hyuugi. Atak był chaotyczny i łatwy do skontrowania. Phoenix miał przeciwnika na widelcu.

Naruto PBF

Ogłoszenie

#1 24-04-2016 09:25:03

[Misja Rangi D] Penkos

#2 24-04-2016 09:38:00

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#3 24-04-2016 20:45:28

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#4 24-04-2016 21:01:25

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#5 24-04-2016 22:42:52

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#6 25-04-2016 11:30:44

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#7 25-04-2016 16:49:29

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#8 25-04-2016 19:39:59

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#9 25-04-2016 22:11:22

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#10 25-04-2016 22:22:43

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#11 26-04-2016 18:47:08

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#12 26-04-2016 19:33:59

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#13 26-04-2016 22:05:14

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#14 27-04-2016 08:55:52

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#15 27-04-2016 09:34:01

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#16 27-04-2016 10:03:40

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#17 27-04-2016 10:29:05

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#18 27-04-2016 10:54:13

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#19 28-04-2016 14:40:36

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#20 28-04-2016 14:45:33

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#21 28-04-2016 14:52:35

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#22 28-04-2016 15:00:14

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#23 28-04-2016 15:04:18

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#24 28-04-2016 15:13:05

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

#25 28-04-2016 15:18:51

Odp: [Misja Rangi D] Penkos

Stopka