Polem walki jest pusta polana o zimnym i martwym charakterze, pogoda jak zwykle jest "zła", bo temperatura sięga lekko poniżej 0, co może nie sprzyjać warunkom do walki. Blazze stoi pośrodku tej "polany" czekając na przeciwnika którym ma być Zafu
No to jesteśmy 50m od siebie więc nie widzisz wyrazu mojej twarzy, ale z pewnością widzisz środkowy palec który ci pokazuję. - Gupi gupek znowu mu obije morde - powiedziałem pod nosem
- Tak to ja się nie bawię. - burknął pod nosem. Zatrzymał się, złożył kilka znaków, aktywował Byakugana i założył ręce na biodra. Teraz widział dokładnie twarz Blazzea. Ch: -1 000
Kolejny ładny widok. Aż Zafu pociekła ślinka. Zatrzymał się jednak 10m przed Blazzem. - Posprzątaj po sobie. Psie. - powiedział i zrobił minę ":3". Ch:-2 000
Ubabrany w kake Blazzea podniósł sie z ziemi. Obejrzał swoje ubranie i jęknął przeciągle. - Teraz musze sie przebrać. - powiedział i poszedł w swoją stronę.