Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
Offline
Offline
Offline
W odpowiedzi chłopak skinął jedynie głową. Nie przyszli tu w sumie rozmawiać. Słowa były zbędnym asortymentem w Asagakure no Sato. Dlatego większość ludzi brzmiała dziwnie przemawiając. Ich głos był zwyczajnie długo nieużywany. Sięgnął do torby na prawym udzie i wyciągnął dwa kunai.
Offline
- A mówić to ty umiesz? - zapytał się podnosząc brew i składając po chwili znaki na jego dłoniach pojawiły się 3 pitoki, które pofrunęły od razu wysoko w powietrze
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Blazze ">%25%37%37ł%25%36%31%25%37%33%25%36%45%25%36%31%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%33%25%34%38%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%34%25%36%42</div>[/HTML]
Offline
Offline
Blazze więc zabrał się za następne znaki zaraz po wykonaniu techniki, a gdy Zafu rzucał już kunaie popędził w niego wir wiatru zgarniając po drodze jeden kunai
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Blazze ">%20%50%69%74%6F%6B%69%20%77%6C%61%74%75%6Aą%20%7A%61%20%70%6C%65%63%79%20%69%20%7A%61%72%61%7A%20%77%6C%65%63ą%20%77%20%5A%61%66%75%20%69%20%46%75%75%74%6F%6E%3A%20%48%61%6E%61%63%68%69%72%69%20%4D%61%69%20%28%32%6B%29<br />%43%68%3A%20%31%32%6B</div>[/HTML]
Offline
Zafu odskoczył w prawo widząc jutsu Blazzea zaczął skakać dokoła niego w odległości tych trzech metrów. Przy drugim odskoku wyrzucił drugi kunai i złożył jedną pieczęć. Podmuch wiatru znacznie przyspieszył lecący nóż.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="ZaF -Blazze">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%36%25%32%30%25%33%30%25%33%30%25%33%30%25%32%30%25%32%38%25%34%36%25%37%35%25%37%35%25%37%34%25%36%46%25%36%45%25%33%41%25%32%30%25%35%32%25%36%35%25%37%30%25%37%35%25%37%33%25%36%38%25%36%46%25%37%35%25%32%39</div>[/HTML]
Offline
Niestety z tej odległości wir musiał cię trafić, ale uznajmy, że tylko odrzucił cię na kilka metrów do tyłu (teraz odległość 6m) i jesteś lekko poturbowany.
Pierwsze co widzisz (leżysz na plecach) to 3 ptaki pikujące w twoją stronę, widzisz też kontem oka jakiś ruch tam gdzie był Blazze
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Blazze ">%25%37%33%25%36%42ł%25%36%31%25%36%34%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%37%41%25%36%45%25%36%31%25%36%42%25%36%39%25%32%30%25%36%34%25%36%46%25%32%30%25%37%33%25%37%35%25%36%39%25%37%34%25%36%46%25%36%45%25%37%35%25%32%30%25%36%39%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%36%34%25%36%32%25%36%39%25%36%35%25%36%37%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%36%34%25%36%46%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%37%41%25%36%35%25%36%33%25%36%39%25%37%37%25%36%45%25%36%39%25%36%42%25%36%31%25%32%30</div>[/HTML]
Offline
Zafu zerwał się na równe nogi, wyciągnął z torby ninja dwa shurikeny i wyrzucił je w dwa z trzech nadlatujących ptaków. Trzeciego gdy był dostatecznie blisko odepchnął ponownie składając znak i używając techniki fuuton. Spojrzał w stronę Blazze'a.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="ZaF ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%35%20%30%30%30%20%28%74%6F%20%73%61%6D%6F%29</div>[/HTML]
Offline
Well resztki dwóch pitoków opadły ci na twarz (były prosto nad tobą) co trochę cię zdekoncetrowało, ale udało ci się obronić przed ostatnim. Niestety Blazze wtedy już był blisko i splunął w przeciwnika wielką falą wody, która go pochłoneła.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Blazze ">%43%48%3A%39%6B%2C%20%53%75%69%74%6F%6E%3A%20%44%61%69%6A%69%6E%68%65%6B%69%20%28%33%6B%29%2E<br />%5Ał%6Fż%79ł%20%7A%6E%61%6B%20%20%64%6F%20%46%75%75%74%6F%6E%3A%20%48%61%6E%61%63%68%69%72%69%20%4D%61%69%20%69%20%70%6F%64%62%69%65%67ł%20%64%6F%20%6F%64%65%70%63%68%6E%69ę%74%65%67%6F%20%70%72%7A%65%63%69%77%6E%69%6B%61%20</div>[/HTML]
Offline
Udało się! Powiedział sobie w duchu, widząc że trafił. Dziwne lodowe ptaki już mu nie zagrażały. Starał się odskoczyć w tył lecz Blazze był zbyt blisko. Pochłonęła go fala wody. Obracała nim niemiłosiernie, w końcu jednak rozlała się po ziemi i przemoczony do suchej nitki Zafu leżał na ziemi. Zmarznięty podniósł się na nogi i skierował wzrok na przeciwnika. Przez falę niewiele widział.
Offline
Tak więc zza fali wyłonił się Blazze, a obok niego zbierał się już wiatr do wykonania ponownie techniki z wirem. Ta ruszyła prosto na Zafu co przy niewielkiej odległości mogło się okazać nawet śmiertelnie niebezpieczne, szczególnie dla poobijanego przeciwnika
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Blazze ">%25%34%33%25%36%38%25%33%41%25%32%30%25%33%37%25%36%42%25%32%30</div>[/HTML]
Offline
Offline
Offline
Offline
Jednak ten przeciął drogę jego uskoku i zgarnął go w połowie drogi odrzucając go mocniej do tyłu i tym razem na dobre pozbawiając możliwości walki (tym bardziej, że ten jest już mocno osłabiony)
Blazze jednak podszedł do niego i podał mu rękę by pomóc mu wstać
- Wygląda na to, że tym razem wygrałem niemowo
Offline
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty