Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
| KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
No to ten, przychodzę na polankę w lasku, ptaszki śpiewają słonko świeci super miejsce. Nucę sobie przechadzając się dalej mimo dostrzeżenia w oddali jakiejś postaci.
Offline
- Czego tu? - pytam na powitanie. Bardzo typowe w moich stronach - Oddychasz moim powietrzem. Płać daninę, albo kij ci w dupę.
Grożę przeciwnikowi, stojąc 10 metrów od niego. Jednak nic oprócz tego nie robię, bo i po co? Tylko się przyglądam.
Offline
- Hohoho takie propozycje już na pierwszej randce?-odpowiadam prześmiewczo gburowatej jegomości
Offline
Biegnę w stronę swojego przeciwnika niewiadomej płci, składając znaki.
- Zabiję cię!
Taka szarża pozwala mi błyskawicznie ... a nie ... w sumie to będę biegł przez 10 postów, żeby nabić posty w walce .
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Iwaru ">%5A%6E%61%6B%69%20%64%6F%20%47%6F%6B%61%6B%79%6F%75%20%6E%6F%20%4A%75%74%73%75%20%7A%61%20%33%6B</div>[/HTML]
Offline
Odskakuję kilkukrotnie w tył starając się zachować odległość 10m.Sam poczynam składać pieczęcie.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gugar ">%50%69%65%63%7Aą%74%6B%69%20%64%6F%20%44%6F%74%6F%6E%3A%20%44%6F%72%79%75%20%54%61%69%67%61</div>[/HTML]
Offline
Nagle z moich ust wylatuje kula ognia, która zamierza przypalić ci tyłek na miękko.
A ja sobie dalej biegnę za tą kulą.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Iwaru ">%25%34%32%25%36%39%25%36%35%25%36%37%25%36%45ą%25%36%33%25%32%30%25%37%37%25%36%42ł%25%36%31%25%36%34%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%37%32ę%25%36%42ę%25%32%30%25%36%34%25%36%46%25%32%30%25%37%34%25%36%46%25%37%32%25%36%32%25%37%39%25%32%30%25%36%39%25%32%30%25%37%37%25%37%39%25%36%33%25%36%39ą%25%36%37%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%36%42%25%37%35%25%36%45%25%36%31%25%36%39%25%32%43%25%32%30%25%36%42%25%37%34%25%46%33%25%37%32%25%37%39%25%32%30%25%36%45%25%36%31%25%37%34%25%37%39%25%36%33%25%36%38%25%36%44%25%36%39%25%36%31%25%37%33%25%37%34%25%32%30%25%36%33%25%36%38%25%36%46%25%37%37%25%36%31%25%36%44%25%32%30%25%37%41%25%36%31%25%32%30%25%37%30%25%36%43%25%36%35%25%36%33%25%36%31%25%36%44%25%36%39%25%32%43%25%32%30%25%37%34%25%37%32%25%37%41%25%37%39%25%36%44%25%36%31%25%36%41ą%25%36%33%25%32%30%25%36%37%25%36%46%25%32%30%25%36%33%25%36%31ł%25%37%39%25%32%30%25%36%33%25%37%41%25%36%31%25%37%33%25%32%30%25%37%32ę%25%36%42ą%25%32%45%25%32%30%25%34%33%25%37%41%25%37%39%25%36%43%25%36%39%25%32%30%25%36%34%25%36%31%25%36%41ę%25%32%30%25%37%32ę%25%36%42ę%25%32%30%25%37%41%25%32%30%25%36%42%25%37%35%25%36%45%25%36%31%25%36%39%25%36%35%25%36%44%25%32%30%25%37%41%25%36%31%25%32%30%25%37%30%25%36%43%25%36%35%25%36%33%25%37%39%25%32%45%3C%62%72%20%2F%3E%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%33%25%32%30%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Chwilę po wypuszczeniu kuli z nóg zmiótł Cię silny nurt rzeki z błota.Ja sam odskakuję w lewą stronę z całych sił próbując uniknąć kuli ognia. Po wszystkim na ugiętych nogach próbują ocenić obecną sytuację.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gugar ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%37%32%25%36%42%25%36%31%25%33%41%25%33%31%25%33%33%25%36%42</div>[/HTML]
Offline
Lekko oszołomiony i zajęty wydostawaniem sie z błota nim się spostrzegłeś zauważyłeś 4 przeciwników bacznie Cię obserwujących, oddalonych ok 20m od Ciebie, stali w odstępach 1m.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Gugar ">%25%34%41%25%36%35%25%37%33%25%37%34%25%36%35%25%36%44%25%32%30%25%37%34%25%37%39%25%36%44%25%32%30%25%36%45%25%36%31%25%36%41%25%36%32%25%36%31%25%37%32%25%36%34%25%37%41%25%36%39%25%36%35%25%36%41%25%32%30%25%37%37%25%37%39%25%37%33%25%37%35%25%36%45%25%36%39ę%25%37%34%25%37%39%25%36%44%25%32%30%25%36%45%25%36%31%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%36%31%25%37%37%25%36%46%25%32%43%25%32%30%25%36%33%25%36%38%25%33%41%25%33%31%25%33%32%25%32%43%25%33%32%25%33%35%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Uważnie patrzymy na Ciebie na lekko ugiętych nogach. Wyciągamy ręce do przodu.
Offline
Bez słowa 4 przeciwników rzuca się na Ciebie starając się pięścią uderzyć Cię prosto w głowę.
Offline
Widząc próbę zasłonięcia się jedną ręką staram celować się właśnie w miejsce w którym jesteś odsłonięty, zaraz po tym staram chwycić Cię za ręką i kolanem staram się uderzyć Cię w podbrzusze.Klony puffają.
Offline
Tak więc udaje Ci się mnie trafić w twarz, jednak jest to tylko policzek. Nic wielkiego. Trochę boli, ale przejdzie. Jeśli zaś chodzi o twoje kopnięcie, to blokuję je drugą nogą, unosząc ją na odpowiednią wysokość. W międzyczasie wbijam Ci kunai w szyję . Tak ... za plecami miałem ukryty właśnie kunai, który wyciągnąłem jak leciała moja kula ognia :V. Zostawiam Cię i odchodzę z pola walki :V.
Offline
Niestety, byłem na to przygotowany i chwyciłem Cię za rękę nim zadałeś cios.
-No, ładnie, ładnie, prawie mnie miałeś-mówię z trudem łapiąc oddech.Zaraz po tym puszczam Cię i jak najszybciej staram się opuścić pole walki
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty