Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
Offline
Spotykamy się na jednej z ziem wiosek niepodległych, neutralnych, które nie odpowiadają się ani za Asegakure ani Yorogakure. Miejsce naszego spotkania to mało ośnieżona polana, która jest w dość gęstym, wysokim lesie a jego korony drzew trzymają kilogramy śniegu gotowego w każdej chwili spaść pod wpływem silniejszego wiatru. Polem walki będzie teren nie zadrzewiony, polana 10 metrów na 10 metrów a nasze spotkanie rozpoczyna się od 10 metrów, gdy wychodzimy ze skraju lasu.
Yuudachi obserwuje spokojnie genina.
Offline
Kyo spokojnie wkroczył na polanę. Był pozytywnie nastawiony, mimo, iż nie miał ku temu powodów. Walczył dopiero czwarty raz, w dodatku ani razu nie wygrał. Skąd więc tyle optymizmu? Otóż nie miał zielonego pojęcia. Po prostu czuł, że tym razem może być inaczej.
Zatrzymał się w odległości 10m od potencjalnej przeciwniczki i uśmiechnął się.
- Witaj - stwierdził, że warto zacząć rozmowę, choć nie oczekiwał, iż dziewczyna będzie szczególnie skłonna do dialogu.
Offline
Czerwonooka dziewczyna zmierzyła przybysza i swojego kolejnego przeciwnika zarazem wzrokiem. Odpowiedziała lekkim uśmiechem i skinęła głową.
-Witaj. Jestem Yuudachi.
Dziewczyna, trzeba to przyznać, wyróżniała się. Czerwone oczy, długie do pasa blond włosy na końcówkach przechodziły w czerwonawą barwę, a do tego w chłodnym klimacie nosiła mundur z krótkimi rękawami i kieckę do połowy ud i zakolanówki.
Offline
W wizerunkach obojga walczących dało się zauważyć ogromny kontrast. Wręcz rażący. Ciemne, krótkie włosy chłopaka były całkowitym przeciwieństwem blond czupryny Yuu. Natomiast jego oczy...jego oczy były białe. Duże, jasne źrenice wyglądały bardzo nienaturalnie, wręcz trochę przerażająco.
- Witaj. Jestem Kyo - odparł spokojnie. Wydawał się być życzliwy i ułożony, jednak pierwsze wrażenie często bywa mylne.
Offline
-Miło mi, Kyo. Ale cóż, nie spotkaliśmy się tu by towarzysko gawędzić.
Powiedziała, a z boku zawiał lekki wiatr, poruszając jej śnieżnobiałym szalem i granatową kiecką.
Uśmiechnęła się ponownie, jednak był to niespecjalnie przyjemny uśmiech... w połączeniu z jej czerwonymi tęczówkami było to równie niepokojące jak wypełniające całe oczy Kyo źrenice.
Offline
Uśmiech ponownie zagościł na twarzy chłopaka, jednak tym razem był słaby, wręcz blady, podobnie jak u przeciwniczki.
- To prawda. A i szkoda, bo sądzę, że mielibyśmy o czym rozmawiać - w odpowiedzi Kyo było coś tajemniczego, coś przyciągającego.
Ninja pochylił się lekko, wysuwając do przodu lewą nogę. Uniósł ręce, krzyżując je na wysokości twarzy. Słowem, przyjął pozycję bojową.
- Koi - wyszeptał, zachęcając Yuu do ataku.
Offline
-Cóż... zawsze możemy się spotkać w bardziej pokojowych okolicznościach, ale teraz... graj, muzyko.
Yuudachi wystrzeliła jak strzała do przodu, sięgając po shuriken i kunai do przodu.
Zachowując pełne skupienie skręciła nagle w prawo, ciskając shurikenem nieco na lewo od Kyo.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Mayan ">%53%68%75%72%69%6B%65%6E%20%6A%65%73%74%20%70%6F%64%6B%72ę%63%6F%6E%79%20%74%61%6B%2C%20%61%62%79%20%77%20%70%6Fł%6F%77%69%65%20%73%6B%72ę%63%69ł%20%77%20%4B%79%6F%20%69%20%74%72%61%66%69ł%20%77%20%6C%65%77%65%20%75%64%6F%2E</div>[/HTML]
Offline
- Byakugan! - widząc pierwszy ruch Yuu, chłopak złożył znak a jego oczy uległy zmianie. Kyo uśmiechnął się, czując przypływ mocy.
Od razu przeszedł do kolejnej sekwencji pieczęci. Odskoczył w bok przed shuriken (w stronę przeciwną do tej, w którą została posłana broń), obserwując uważnie przeciwniczkę. Był w stanie przejrzeć wszystkie jej sztuczki.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Kyoraku ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%36%2E%35%30%30<br />%5A%6E%61%6B%69%20%64%6F%20%48%61%6E%61%63%68%69%72%69%20</div>[/HTML]
Offline
Shuriken w połowie swego lotu nagle skręcił, jednak dzięki temu, że Kyo jednak postanowił odskoczyć przeleciał tuż obok jego uda, owiewając tylko z sykiem jego spodnie.
-Hoooh. A więc mamy bliskie korzenie.
Yuudachi nie przestawała biec, a robiła to tak szybko jak tylko potrafiła, zmniejszając odległość między nią a Kyo do 5 metrów.
Offline
- Na to wygląda! Hanachiri no Mai! - krzyknął Kyo, wypuszczając z dłoni spory, poziomy wir powietrza, wycelowany w Yuu.
Dodatkowo Genin posłał go na tyle blisko ziemi, że skierował w stronę przeciwniczki nie tylko technikę, ale również chmurę śniegu i kurzu, która zasłoniła jej widoczność.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Kyoraku ">%4B%79%6F%20%6E%61%74%79%63%68%6D%69%61%73%74%20%6F%64%73%6B%6F%63%7A%79ł%20%77%20%74%79ł%20%69%20%7A%61%63%7Aął%20%70%72%7A%65%6D%69%65%73%7A%63%7A%61ć%20%73%69ę%20%70%6F%20%6F%6B%72ę%67%75%2C%20%73%74%61%72%61%6Aą%63%20%73%69ę%20%7A%61%6Aść%20%59%75%75%20%6F%64%20%70%72%61%77%65%6A%20%73%74%72%6F%6E%79%2E%20%55%74%72%7A%79%6D%79%77%61ł%20%6A%65%64%6E%61%6B%20%64%79%73%74%61%6E%73%2E%20%55%77%61ż%6E%69%65%20%6F%62%73%65%72%77%6F%77%61ł%20%7A%6D%69%61%6E%79%20%77%20%6A%65%6A%20%63%68%61%6B%72%7A%65%20%6F%72%61%7A%20%73%61%6D%6F%20%70%6Fł%6Fż%65%6E%69%65%20%6B%75%6E%6F%69%63%68%69%20<br />%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%34%2E%30%30%30</div>[/HTML]
Offline
Dziewczyna wyhamowała gwałtownie, przez co wir wylądował przed nią zamiast na niej, ręką zaś odruchowo zasłoniła się przed śniegiem.
Schowała na razie kunai i ponowiła bieg, składając pieczęci.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Mayan ">%44%6F%20%47%6F%75%6B%61%6B%79%75%75</div>[/HTML]
Offline
Kunoichi wybiegła z chmury i dostrzegła, że Kyo nie ma tam, gdzie powinien być. Zorientowała się, iż biegnie w jej stronę od prawej flanki.
Trzyma w ręku kunai i wyraźnie zamierza zaatakować. Cały czas uważnie obserwuje przeciwniczkę, oraz jej chakrę. Jest gotów na ewentualny unik.
Odległość około 7m.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Kyoraku ">%43%68%61%6B%72%61%20%31%33%2E%35%30%30</div>[/HTML]
Offline
Widząc biegnącego na nią Kyo, Yuudachi natychmiast złożyła ostatnią pieczęć i wypuściła w niego kulę ognia.
-Katon: Goukakyuu no Jutsu!
Po tej technice w jej dłoni znowu znalazł się kunai i - wciąż biegnąc - bacznie obserwowała gdzie jest jej przeciwnik.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Mayan ">%25%34%33%25%36%38%25%33%41%25%32%30%25%33%39%25%32%45%25%33%30%25%33%30%25%33%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%35%41%25%36%31%25%32%30%25%34%37%25%36%46%25%37%35%25%36%42%25%36%31%25%36%42%25%37%39%25%37%35%25%37%35</div>[/HTML]
Offline
Widząc kumulację chakry, Kyo wyczekał na odpowiedni moment i odskoczył w bok, unikając kuli ognia. Ciągle trzymał w dłoni kunai i, co więcej, w locie wyciągnął drugi. Pomknął w stronę Yuu, i po chwili, będąc tuż przy niej, wyprowadził szybkie, poziome cięcie jednym z noży.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Kyoraku ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%33%2E%30%30%30</div>[/HTML]
Offline
Początkowo dziewczyna zdawała się być zaskoczona zdolnościami genina, jednak gdy chciał ciąć błyskawicznie zanurkowała, a Kyo poczuł jak grunt dosłownie ucieka mu spod nóg gdy go podcięła używając Konoha Reppuu.
Jednocześnie wbiła mu kunai w udo i przeciągnęła w jego dół, odskakując do tyłu na cztery metry. Krążyła teraz spokojnym krokiem, obserwując chłopaka.
Szybkość 45 i Zręczność 35 na czas wykonania Konoha Reppuu.
Offline
Kąciki ust Genina zadrżały
- Mam Cię - szepnął, a z ostrza kunai wydobyła się szybka fala powietrza, która przewróciła na ziemię zaskoczoną dziewczynę.
Yuu była w niedogodnej pozycji, bowiem szykowała się do podcięcia (kucała). Strumień nie był silny, jednak na tyle skuteczny, by zakłócić równowagę i przewrócić ją zanim wykona atak, co Kyo zamierzał natychmiast wykorzystać.
Kiedy kunoichi przewróciła się, chłopak wykorzystał drugi nóż i cisnął nim w odsłoniętą przeciwniczkę. Broń powinna wbić się w jej tors i błyskawicznie zakończyć walkę.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Kyoraku ">%47%6F%6B%75%68%6F<br />%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%31%2E%35%30%30</div>[/HTML]
Offline
W sumie skłaniam się do tego że oboje zaliczyliście glebę dziewczyna zdążyła wykonać podcięcie jednak w tej samej chwili z ostrza wystrzelił strumień powietrza. Kyoraku zostal wyprowadzony z rownowagi z sensie fizyczny i upadl na ziemię a dziewczynę ze względu na to że była podczas kucnięcia odrzuciło na 2 m i upadla na plecy tak samo jak Kyo. Według statystyk podniesie się ona szybciej jednak ze względu na odepchnięcie podniesiecie się w tym samym momencie zakładając że od razu przejdziecie do podnoszenia się.
Ruch Mayana
Offline
Yuudachi lecąc w tył podparła się rękoma, dzięki czemu zachowała jako taką orientację i w lądowaniu błyskawicznie wyciągnęła shuriken z torby, który cisnęła w podbrzusze Kyo.
Gdy tylko jej nogi dotknęły ziemi wybiła się błyskawicznie, okrążając przeciwnika od prawej, unosząc wciąż dzierżony kunai na wysokość ramion.
Offline
Chyba troszkę podkolorowałeś ocenę XD
Kyo miał tym razem nieco łatwiej, bowiem broń trzymał już w ręku. Dostrzegłszy posunięcie Yuu, momentalnie rzucił jednym z trzymanych noży, zbijając nadlatujący shuriken. Shinobi zerwał się z ziemii, odskakując w tył i nie pozwalając dziewczynie oskrzydlić jego położenia. Wpatrywał się w nią nieustannie.
- Jesteś naprawdę dobra. Co powiesz na remis? - zapytał.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Kyoraku ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%31%25%32%45%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
-Tobie również nie można odmówić braku umiejętności. Jak przystało na członka klanu Hyuuga, jesteś wymagający. Przystanę na ten moment na propozycję, ale następnym razem wszystko albo nic.
Odparła Yuudachi, zatrzymując się i wzbijając śnieg w górę. Czerwonooka zakręciłą kunai na palcu i schowała go do torby.
Teraz już skłoniła się wyraźnie, jednak nie spuszczając oczu z Kyo, wyrażając tym samym szacunek wobec jego zdolności.
Po czym zebrawszy ekwipunek opuściła polanę, udając się do Asagakure.
Dzięki za walkę, niech więc będzie remisik
Offline
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty