Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
KONTAKT
|
Osamu jak co dzień wybrał się do dojo, by potrenować swoją szybkość, zręczność, siłę, generalnie Taijutsu. Sala była dość spora, nadawała się nie tylko na tego rodzaju ćwiczenia. Miała wymiary jakieś pięćdziesiąt na pięćdziesiąt metrów, ściany były zawalone wszelkiego rodzaju sprzętem, gdzieniegdzie stały manekiny i tarcze. Po rutynowej rozgrzewce podszedł do jednej z kukieł i zaczął pracować nad precyzją i szybkością swoich kopnięć i uderzeń.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%32%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
W pewnej chwili w sali zjawił się jakiś młodzieniec. Około pietnastoletni złotowłosy chłopak ubrany w granatową bluzę i krótkie spodenki. Miał zamiar jak codzień poćwiczyć, bo jak wiadomo trening czyni mistrza. Pierwsze co się mu rzuciło w oczy to inna osoba przebywająca w tym miejscu. Zaczął obserwować jej ruchy i szacować siłę.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Infites ">%25%34%33%25%37%41%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%32%25%32%45%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
Osamu przez pewien czas jak gdyby nigdy nic kontynuował trening, okrążał manekina tak, że gdy chłopak zaczął go obserwować znajdował się za plecami kukły. Po kilku minutach, gdy wzrok zaczął stawać się irytujący, zatrzymał się w połowie ciosu i zapytał:
- Kim jesteś i dlaczego mnie obserwujesz?
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%32%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
- Co? Hmm...? Tak się rozglądam po sali tylko. - Odpowiedział spokojnie młodzieniec. Patrzył prosto w oczy nowo poznanej osoby. - Nazywam się Infites, miło mi Cię poznać. - Dodał po chwili.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Infites ">%43%7A%61%6B%72%61%3A%20%31%32%2E%30%30%30</div>[/HTML]
Offline
- Osamu - rzucił krótko jedenastolatek, kontynuując swój trening. Starał się nie zwracać uwagi na obserwującego go jegomościa. W końcu jednak nie wytrzymał i powiedział z lekkim zdenerwowaniem:- Tutaj się przychodzi ćwiczyć, a nie obserwować innych.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%32%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30</div>[/HTML]
Offline
- Racja. Ale ja nie obserwuję, tylko się rozglądam. - Odpowiedział spokojnie, lekko się usmiechając. W dalszym ciągu przyglądał się poczynaniom młodszego kolegi po fachu.
Offline
- Co powiesz na mały sparing w takim razie? Lepsze to niż rozglądanie się, lepsze to od walczenia z manekinem. Korzyści dla obu stron, hmm? - zaproponował Osamu, jednak nie przerywał tłuczenia kukły. Czekał na odpowiedź, kontynuując trening.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%31%32%27%30%30%30</div>[/HTML]
Offline
- Może być. - Odpowiedział spokojnie Genin. Czekał aż jego przeciwnik skończy trening, dalej się rozglądał jak walczy. (Jest całkiem szybki, jego ciosy są nawet poprawne. Może być wyzwaniem w walcę Taijutsu). Zaczął grzebać w torbie, by po chwili wyciągnąć z niej dwie metalowe gwiazdki.
Odległość: 15 metrów
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Infites ">%43%7A%61%6B%72%61%3A%20%31%32%2E%30%30%30%20%2D%20%35%30%30%20%28%53%6F%73%68%75%72%69%6B%65%6E%20%6E%61%20%6A%65%64%6E%79%6D%20%7A%20%73%68%75%72%69%6B%65%6E%F3%77%29%20%3D%20%31%31%2E%35%30%30</div>[/HTML]
Offline
Osamu spokojnie skończył trening ostatnim, silnym kopnięciem posyłając manekina na glebę.
- Szykuj się - powiedział z uśmiechem i złożył kilka pieczęci, a w stronę Infitesa po chwili pomknęły dwa elektryczne dyski, lecące po łuku jeden z prawej, drugi z lewej strony. Jedenastolatek ruszył za nimi zygzakiem, będąc gotowy na nagły zryw lub odskok w bok.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%31%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%35%32%25%36%31%25%36%39%25%37%33%25%36%46%25%32%30%25%34%37%25%36%35%25%36%42%25%36%39%25%37%33%25%36%38%25%36%39%25%36%45%25%32%30%25%37%38%25%33%32</div>[/HTML]
Offline
Infites zwyczajnie odskoczył trochę do tyłu, nisko przy ziemi, nie spuszczając wzroku ze swojego przeciwnika. Wyrzucił w jego stronę gwiazdki które trzymał w dłoni. Zapewne dwa elektryczne dyski rozbiły się o siebie. Sądząc, po biegu przeciwnika można przewidzieć gdzie będzie za x czasu, jedna z gwiazdek leciała trochę przed niego, w miejsce gdzie mógł się znaleźć, a druga w jego aktualną pozycję.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Infites ">%25%34%33%25%37%41%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%31%25%32%45%25%33%35%25%33%30%25%33%30%25%32%30%25%32%44%25%32%30%25%33%31%25%33%30%25%33%30%25%32%30%25%32%38%25%37%35%25%37%34%25%37%32%25%37%41%25%37%39%25%36%44%25%36%31%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%37%34%25%36%35%25%36%33%25%36%38%25%36%45%25%36%39%25%36%42%25%36%39%25%32%39%25%32%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%35%33%25%36%38%25%37%35%25%37%32%25%36%39%25%36%42%25%36%35%25%36%45%25%32%30%25%36%42%25%37%34%25%46%33%25%37%32%25%37%39%25%32%30%25%36%43%25%36%35%25%36%33%25%36%39%25%36%31ł%25%32%30%25%37%37%25%32%30%25%36%31%25%36%42%25%37%34%25%37%35%25%36%31%25%36%43%25%36%45ą%25%32%30%25%37%30%25%36%46%25%37%41%25%37%39%25%36%33%25%36%41%25%36%35%25%32%30%25%36%33%25%36%38ł%25%36%46%25%37%30%25%36%31%25%36%42%25%36%31%25%32%30%25%36%41%25%36%35%25%37%33%25%37%34%25%32%30%25%37%41%25%32%30%25%36%37%25%37%37%25%36%39%25%36%31%25%37%41%25%36%34%25%36%42ą%25%32%43%25%32%30%25%37%34%25%36%31%25%36%42%25%32%30%25%36%31%25%36%32%25%37%39%25%32%30%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%37%41%25%36%46%25%36%32%25%36%31%25%36%33%25%37%41%25%37%39ł%25%32%30%25%36%43%25%36%39%25%36%45%25%36%42%25%36%39%25%32%43%25%32%30%25%37%30%25%37%32%25%37%41%25%37%39%25%36%45%25%36%31%25%36%41%25%36%44%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%36%41%25%32%30%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%32%30%25%37%41%25%36%31%25%36%45%25%36%39%25%36%44%25%32%30%25%37%33%25%36%39ę%25%32%30%25%37%41%25%32%30%25%36%45%25%36%39ą%25%32%30%25%36%44%25%36%39%25%36%45%25%36%39%25%36%35%25%32%45</div>[/HTML]
Offline
Osamu widząc wyrzucone przez przeciwnika shurikeny zwyczajnie zerwał dwoma szybkimi, długimi susami na ukos w bok, unikając obu gwiazdek. Po tym natychmiast zwrócił się w jego stronę i wystrzelił w przód, szybko pokonując dzielący ich dystans. Będąc jakieś dwa metry przed geninem wyskoczył w górę i z okrzykiem "Konoha Senpū" wymierzył po obrocie kopnięcie w jego głowę.
Szybkość: 40 na czas Konoha Senpū.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%31%25%33%31%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%34%42%25%36%46%25%36%45%25%36%46%25%36%38%25%36%31%25%32%30%25%35%33%25%36%35%25%36%45%25%37%30ū</div>[/HTML]
Offline
Osamu na początku uniku zauważył nić, przymocowaną do jednego shurikena. W tej samej jednak chwili Infites szarpnął w kierunku w którym przeciwnik robił unik. Gwiazdka zapewne wbiła się w plecy Genina, powodując silny ból i wytrącając go z równowagi. Infites postanowił to wykorzystać - sięgnął wolną ręką do torby, wyciągnął z niej kunai i posłał go w kierunku oponenta, celując w głowę. Szarpnął jeszcze raz linką, zagłębiając i poszerzając ranę oponenta, zarazem sprawiając mu dalszy ból.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Infites ">%43%7A%61%6B%72%61%3A%20%31%31%2E%34%30%30%20%2D%20%31%30%30%20%28%55%74%72%7A%79%6D%61%6E%69%65%29%20%3D%20%31%31%2E%33%30%30</div>[/HTML]
Offline
/post poza walką
No, to ogólnie dwa długie susy na ukos w bok, znajdowałem się przez to trochę przed shurikenem na jego prawo bądź lewo, w/e. Maksymalnie trajektorię można zmienić o 30 stopni, więc nawet jeżeli wykorzystasz pęd, żeby broń zwróciła się w moje plecy, to nim wbije się w nie, zdążę ruszyć na ciebie sprintem, dzięki przewadze w szybkości. A jako, że jesteś zajęty operowaniem linką nie zdążysz wystarczająco szybko zareagować na kopnięcie. Ocenka?
Offline
Dodam tylko, że podczas susów jesteś w powietrzu. Napisałem wyraźnie, że szarpię w tym momencie w którym robisz unik, czyli jak dla mnie po pierwszym susie, gdy jesteś w powietrzu trafia Cię moja broń. Nawet jak nie, to nie opisałem jeszcze ruchu, jaki wykonam jakby atak się nie powiódł, więc nie wiesz czy jestem zajęty sterowaniem linką.
Ocena.
Offline
W mojej ocenie Osamu faktycznie jest w powietrzu kiedy robi susy w bok, Infites wykorzystuje to, że nie może uniknąć owych shurikenów w trakcie "lotu". Zręczność Infites nie pozwala jednak mu na takie precyzyjne manewry, a reakcja przeciwnika uniemożliwia zauważenie linek według mnie broń się nie wbija a przecina lekko prawy bok Osamu na wysokości żeber wskutek czego ten musi się za niego złapać z bólu. Może on walczyć, jednak będzie on trochę nie zdarny przy następnych unikach. Infites traci sterowanie linką gdyż przeciwnik jest zbyt blisko niego, więc jego ruch szarpnięcia jeszcze raz linką się nie odbywa. W stronę Osamu leci kunai.
Ruch Osamu
Offline
/post poza walką
Proszę o ponowną ocenę. 35 szybkości ma przegrać z 20 zręczności? Dodatkowo, linkę powinienem zobaczyć wcześniej, a nie już po wykonaniu swojego ruchu. Przy tym utrzymuję wcześniejsze argumenty.
Offline
To ja też coś dopiszę. Jak to napisał Gaizo na CB: No nie, te linki są na serio cieniutkie, taka reakcja nie pozwoli ci byś ją zauważył. Poza tym zaznaczyłem hide, że shuriken leci przed tobą, czyli nie widzisz co jest za nim.
Tu nie chodzi o to, że szybkość przegrywa z moją zręcznością, tylko zaznaczyłem że szarpię shurikenem w momencie w którym ty zaczynasz unik.
Offline
Zostałem upoważniony przez Melliona do ocen zresztą chyba jestem jedną z nielicznych osób na foro która spamowały i nadal spamują linkami więc czuję się dosyć pewnie w ich mechanikach Infites mógł zakręcić shurikenem i ściągnąć linkę w skutek czego faktycznie Osamu by owym shurikenem oberwał tutaj nawet związek zręczności i szybkości większego znaczenia nie ma ponieważ przy susach liczy się zręczność a nie szybkość a tą macie taką samą.
Tak więc mogę z całą pewnością podtrzymać ocenę. Jeśli ktoś ma jeszcze jakieś wątpliwości proszę bardzo walce śmiało do Melliona gwarantuję że podtrzyma ocenę.
Offline
Osamu kucnął w celu uniknięcia kunai, jednocześnie składając pojedynczą pieczęć, przez co nagle jego paznokcie wydłużyły się. Zamachnął się mocno ręką celując w przestrzeń za nożem, żeby przeciąć lub chociaż unieszkodliwić ewentualną linkę. Po tym znowu wystrzelił w stronę Infitesa, chcąc ciąć pazurami w jego szyję i tors. Druga ręka była gotowa do obrony bądź odbicia jakiejś broni.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%25%34%33%25%36%38%25%36%31%25%36%42%25%37%32%25%36%31%25%33%41%25%32%30%25%33%39%25%32%37%25%33%30%25%33%30%25%33%30%3C%62%72%20%2F%3E%25%35%34%25%37%33%25%37%35%25%36%44%25%36%35%25%32%30%25%35%33%25%36%46%25%37%35%25%37%33%25%36%38%25%36%39%25%32%30%25%36%45%25%36%46%25%32%30%25%34%41%25%37%35%25%37%34%25%37%33%25%37%35</div>[/HTML]
Offline
Gdy Osamu kucał, Infites złożył znak. Wystrzelił w stronę oponenta skupionego na przecinaniu linki (której de facto tam nie było) pocisk z elektrycznej czakry, który powinien sparaliżować Cię na dwie tury. Z racji tego, że ciągle się zbliżałeś z twoją niezłą szybkością (czyli byłeś blisko mnie = miałeś mniej czasu na reakcje) sądzę, że nie unikniesz tego ataku (zwłaszcza, że kucasz i skupiony jesteś na wymaiginowanej lince, co też oczywiście odwraca twoją uwagę). Po wszystkim Infites wyjmuję kunai, przygotowując sie do zakończenia walki.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Infites ">%43%7A%61%6B%72%61%3A%20%31%31%2E%33%30%30%20%2D%20%31%2E%30%30%30%20%28%52%61%69%74%6F%6E%3A%20%52%61%69%6B%79%75%75%29%20%3D%20%31%30%2E%33%30%30</div>[/HTML]
Offline
/post poza walką
Odległość była o wiele mniejsza niż na początku. Ponadto, technika ta polega na stworzeniu w dłoni elektrycznego pocisku, a następnie ciśnięcie go w przeciwnika. Wydaje mi się, że wykonanie tego i zamachnięcie się na pewno zajmie więcej niż machnięcie ręką, przebiegnięcie kilku metrów i ponowne machnięcie. Ocenka?
Offline
Ja swoje wyjaśnienia napisałem w moim poście wyżej.
Taak, odległość była mniejsza, dlatego też pocisk musiał lecieć o wiele mniej.
Ocena.
Offline
Kluczowa okazała się rana gdyby nie ona Osamu zdążyłby dobiec w kierunku przeciwnika. Technika została wykonana w porę uderzając w Osamu i wywołując ból oraz lekki paraliż oraz generalnie spowolnienie. Jest on w stanie się poruszać jednak wszystkie staty 1/2 na okres 2 tur.
Ruch Infites
Offline
Wykorzystując moment kulminacyjny, w którym oszołomienie i paraliż było największe Infites posłał w stronę Genina wczesniej wyciagnietego kunaia, odrazu rozpoczynając natarcie. Jeśli unika broni, zasypuje przeciwnika gradem ciosów z pięści, tak aby doprowadzic go do nieprzytomności (uważa przy tym na ręcę przeciwnika)
Offline
Osamu krzywiąc się obrócił nieco ciałem tak, że przyjął kunai na lewe ramię i gdy przeciwnik zaczął na niego szarżować wyciągnął prawą rękę do przodu w ten sposób, że tamten nie miał wystarczająco czasu na zatrzymanie się. Twarde jak stal pazury przebiły go na wylot, uszkadzając organy.
[HTML]<input type="button" value="Pokaż" onclick="TextCode()" /><div class="Osamu ">%43%68%61%6B%72%61%3A%20%38%27%35%30%30<br />%54%73%75%6D%65%20%53%6F%75%73%68%69%20%6E%6F%20%4A%75%74%73%75%20%2D%20%74%75%72%61%20%31%2F%32</div>[/HTML]
Offline