Nie jesteś zalogowany na forum.
NEWS | ŚWIAT
KONTAKT
|
Strony: 1
Wątek zamknięty
Pogoda iście piękna, delikatny wiaterek, słychać zwierzęta. Dzięki tej pogodzie polana wygląda dziś jako marzenie.
Wyróżnia ją tylko to, że znajdują się na niej świeżo skoszone słupy słomy, dzięki czemu zyskują na tym walory optyczne.
Na jednym z nich leży półprzytomny Tetsu, racząc się chwilą.
Offline
Na polanę wbiegła tymczasem blond dziewczyna, widocznie trenująca swoją kondycję.
Biorąc pod uwagę dosyć wysokie tempo i brak opaski ninja, radzi sobie nieźle.
Wyhamowała jednak widząc sylwetkę rozłożoną na kamieniu. Poprawiła szalik, miarkując wzrokiem osobnika, który był tu przed nią.
Offline
Offline
też ładnie.
------------
Jąkający się chłopak. No to pięknie. Czerwonooka dziewczyna obróciła się tak, by stać na wprost niego.
-Akurat trenowałam... ale ciebie nie znam. Kim jesteś?
Głos, choć słychać, że młody, był tak samo poważny jak jej wyraz twarzy.
Offline
Chłopak przymknął ospałe oczy po czym uniósł rękę do góry i rozpoczął swój lakoniczny monolog.
- Nazywam się Tetsu, miło mi Ciebie poznać - po czym opuścił rękę i spojrzał się z zaciekawieniem na szkarłatne oczy dziewczyny.
Przeszło mu przez myśl, że może być ona demonem. Słyszał coś o sukkubach, które pożerają duszę mężczyzn. Zrobił niepewny krok do tyłu.
Offline
-Yuudachi... wzajemnie.
Odparła dziewczyna, jeszcze bardziej lakonicznie.
Nie wykonała najmniejszego ruchu, wciąż mierząc napotkanego człowieka wzrokiem.
-Jesteś z Yorugakure.
Stwierdziła, konstatując w końcu, że nie ma możliwości by kiedyś go spotkała.
Offline
- Widzę, że jesteś spostrzegawcza - Odparł otwierając szerzej oczy, które przystosowały się naświetlenia otoczenia.
- Ty natomiast nie pochodzisz z naszej wioski. Co robisz na jej obrzeżach? - Powiedział zakładając ręce na klatce piersiowej i zastanawiając się
nad tym co mu powie. po chwili jednak zaczął strzepywać rękoma słomę ze swoich ubrań.
Offline
-Nie jestem nawet na jej terenie. A powtarzać się nie zamierzam.
Dziewczyna zaczęła bawić się kunajem, obracając go między palcami. Ton, jakim się posługiwała był raczej chłodny.
W każdym razie była nastawiona nieufnie, to pewne. Mimo tej nieufności zachowała pewność siebie i stanowczość.
Offline
Offline
Yuudachi zaśmiała się, słysząc pytanie.
-Czemu nie sprawdzisz?
Rzucając to jawne wyzwanie złapala kunai w dłoń, stając w gotowości.
Offline
Offline
Mniej więcej w momencie zmniejszenia dystansu o połowę, Yuudachi sięgnęła do torby jeszcze raz i wyciągnęła z niej shuriken.
Błyskawicznie złożyła się do całkiem silnego rzutu lewą ręką, obserwując uważnie.
Offline
Offline
Czerwonooka uśmiechnęła się pod nosem widząc, że markowanie rzutu dało efekt.
Od razu wyczuwając odpowiedni moment wystrzeliła pędem, zygzakując za plecy Tetsu.
Dopiero teraz pozbyła się shurikena, z małej odległości ciskając go prosto w łydkę chłopaka.
Po tym manewrze zbliżyła się do niego, tnąc bokiem kunaja w gardło przeciwnika.
Offline
Wzrok wbity w kunoichi także przyniósł efekt. Chłopak mógł przewidzieć taki bieg sytuacji, jednak sztuczka dziewczyny rzeczywiście go zdziwiła.
Momentalnie się zatrzymał i przypatrywał jak dziewczyna biegnie na niego. Gdy ta rzuciła shurikena, chłopak energicznie odsunął nogę. Po czym zablokował
uderzenie kunai'a swoim sztyletem. Odskoczył do tyłu płaskim skokiem.
- Nie ma potrzeby, żeby teraz robić sobie krzywdę, jeszcze kiedyś się spotkamy. - Powiedział tonem innym niż zawsze.
Offline
Nie rozważając nawet czy jej atak się powiódł dziewczyna w pełni skupiona natychmiast zareagowała na zablokowanie ciosu chwytając go w nadgarstku.
Pozwoliło jej to ześliznąć swój kunai po ostrzu przeciwnika i zranić go w ramię, po czym błyskawicznie odskoczyła, puszczając Tetsu.
Celowo jednak wybrała miejsce, którego jedyne ryzyko to blizna na najbliższe kilka lat.
-Będziesz miał na pamiątkę. Bywaj.
Dziewczyna obróciła się na pięcie i odeszła, zbierając swój shuriken wbity w ziemię.
Offline
Offline
Strony: 1
Wątek zamknięty